Nietypowe oświadczenie ambasadora USA

“Węgry osiągnęły ważny moment jeśli chodzi o określenie swojej przyszłej ścieżki” – powiedział w piątkowym oświadczeniu David Pressman, ambasador Stanów Zjednoczonych na Węgrzech. „Gdy obok szaleje nieuzasadniona wojna Rosji, nadszedł czas na mocniejsze relacje pomiędzy Węgrami a ich transatlantyckimi sojusznikami i partnerami” – dodał.

To nietypowe oświadczenie urzędującego ambasadora USA to kolejny przejaw wywierania presji przez Stany Zjednoczone, mający celu skłonienie premiera Viktora Orbana do zakończenia trwającej już dekadę polityki wzmacniania relacji Budapesztu z Moskwą.

Reklama

Relacje Budapesztu z Moskwą

We wtorek premier Orban przyznał, że musi „mocno przemyśleć” swoje zażyłe stosunki z Rosją po tym, jak Władimir Putin dokonał inwazji na Ukrainę.

Wcześniej Viktor Orban wielokrotnie krytykował UE za nałożenie sankcji na Rosję po inwazji na Ukrainę. Budapeszt odmówił także wysłania pomocy wojskowej do Kijowa oraz utrudniał Szwecji i Finlandii proces akcesji do NATO, wydłużając moment głosowania nad tą kwestią w parlamencie. Ponadto rząd Orbana został odcięty od większości funduszy UE z uwagi na obawy o łamanie praworządności.

Premier Węgier oraz jego ministrowie, a także państwowe media, regularnie oskarżają USA o wtrącanie się w wewnętrzne sprawy Budapesztu.