Trump pojawił się 27 lipca na konferencji Bitcoin 2024 w Nashville w stanie Tennessee, gdzie skrytykował podejście obecnej administracji rządowej do kwestii regulacji kryptowalut i obiecał przedstawicielom branży wsparcie.
"Zakończy się antykryptokrucjata Joe Bidena i Kamali Harris”
Utworzenie rządowego zapasu bitcoinów, powołanie rady doradczej ds. kryptowalut, mianowanie pro-kryptowalutowego przewodniczącego Komisji Papierów Wartościowych i Giełd oraz zakaz tworzenia własnej waluty cyfrowej przez System Rezerwy Federalnej - według relacji portalu Politico to właśnie takie obietnice złożył Donald Trump zwolennikom bitcoina i jego kolegów.
Obiecał całej społeczności Bitcoin, że "w dniu, w którym złożę przysięgę, zakończy się antykryptokrucjata Joe Bidena i Kamali Harris”, "prześladowania ustaną i zakończy się walka z waszym przemysłem”. Obiecał, że zwolni przewodniczącego Komisji Papierów Wartościowych i Giełd Gary’ego Genslera, który prowadził serię głośnych dochodzeń w sprawie kryptowalut i ostrzegał, że handel aktywami cyfrowymi stwarza poważne ryzyko dla inwestorów.
„Będziemy mieli nowe zasady, ale odtąd będą je pisać ludzie, którzy kochają tę branżę, a nie nienawidzą” - wyznał były prezydent. Politico wskazuje na pewną niekonsekwencję: wcześniej Trump był wobec kryptowalut sceptyczny. W 2019 roku napisał, że „nie jest fanem bitcoina i innych kryptowalut niepieniężnych, których wartość jest bardzo zmienna i brana z powietrza”.