Donald Trump wyraźnie zaznaczył w swojej kampanii, że uważa, iż konieczne są poważne zmiany w polityce zagranicznej USA. „Zostaliśmy tak źle potraktowani, głównie przez sojuszników... nasi sojusznicy traktują nas w rzeczywistości gorzej niż nasi tak zwani wrogowie” – oświadczył Trump we wrześniu podczas wiecu w Wisconsin. „Chronimy ich wojskowo, a potem oni wydymają nas w handlu. Nie pozwolimy na to więcej”.

Donald Trump i jego America First

To nie są puste obietnice – alarmuje portal Vox. Prezydenci USA mają dużą swobodę w polityce zagranicznej i mogą jednostronnie zawierać lub zrywać wiele umów międzynarodowych. W swojej pierwszej kadencji Trump prowadził politykę zagraniczną, którą nazwał „America First”, w ramach której wycofał się z głównych umów międzynarodowych, rozpoczął wojnę handlową z Chinami, werbalnie antagonizował sojuszników i próbował skomplikowanych negocjacji z kilkoma przeciwnikami USA.

Reklama

W tym roku obiecał on kontynuować próby radykalnej zmiany lub innego utrudnienia umów międzynarodowych, w tym sojuszu bezpieczeństwa NATO, w sposób, który mógłby zasadniczo osłabić miejsce USA w globalnym porządku. Planowana przez Trumpa protekcjonistyczna polityka handlowa byłaby prawdopodobnie najbardziej szkodliwa dla Amerykanów.

Proponowane przez niego podwyżki ceł mogą wywołać globalną wojnę handlową i spowodowałyby wzrost cen dla amerykańskich konsumentów. W dłuższej perspektywie jego pomysły dotyczące roli USA w sprawach międzynarodowych mogą osłabić amerykańską dyplomację i podważyć instytucje takie jak NATO i ONZ. Może to mieć trwały wpływ na krajobraz geopolityczny.

Izolacjonistyczna administracja Trumpa

Podczas swojej pierwszej kadencji, w latach 2017-2021, Trump wycofał Stany Zjednoczone z wielu umów międzynarodowych, w tym ze Wspólnego kompleksowego planu działania (JCPOA) – porozumienia z Iranem. Umowa ta, wynegocjowana w 2015 r. za prezydenta Baracka Obamy, zasadniczo złagodziła sankcje USA wobec Iranu w zamian za ograniczenie jego programu nuklearnego i umożliwienie większego międzynarodowego nadzoru nad nim.

„Umowa z Iranem była jedną z najgorszych i najbardziej jednostronnych transakcji, jakie kiedykolwiek zawarły Stany Zjednoczone” – powiedział Trump, gdy umowa została rozwiązana w 2018 roku. Od tego czasu Iran zgromadził zapasy wzbogaconego uranu i zwiększył dostawy pocisków rakietowych.

Trump wycofał również USA z paryskiego porozumienia klimatycznego, które zobowiązuje wszystkich sygnatariuszy do ograniczenia emisji gazów cieplarnianych. Inne dyplomatyczne ofiary administracji Trumpa obejmują traktat o siłach jądrowych pośredniego zasięgu (INF), zimnowojenny pakt między USA i Rosją ograniczający rozwój broni jądrowej krótkiego i pośredniego zasięgu; traktat o otwartym niebie, który pozwala sygnatariuszom na przeprowadzanie wojskowych lotów rozpoznawczych oraz dwie międzynarodowe umowy migracyjne.

Trump krytykuje NATO

Trump wielokrotnie krytykował również NATO podczas swojej pierwszej kadencji. Twierdził, że inne kraje należące do sojuszu wojskowego nie wydają wystarczająco dużo na obronę (i zaczęły wydawać więcej). Kwestionował, czy organizacja ta jest nadal potrzebna, a w 2020 r. wycofał prawie 10 tys. żołnierzy stacjonujących w Niemczech.

Co może zrobić Trump w drugiej kadencji?

W drugiej kadencji Trump zobowiązał się do ponownego wycofania się z międzynarodowych umów i organizacji. Wyraźnie obiecał, że ponownie wycofa USA z paryskich porozumień klimatycznych, po tym jak Stany Zjednoczone ponownie przystąpiły do porozumienia pod rządami prezydenta Joe Bidena. Trump może też ograniczyć współpracę USA z organizacjami ONZ, które jego administracja krytykowała, takimi jak Światowa Organizacja Zdrowia.

Zaproponował także szereg nowych ceł – czasami wzywając do wprowadzenia nowych podatków w wysokości do 20% na partnerów handlowych USA, a ostatnio grożąc nałożeniem ceł w wysokości do 100% na Meksyk, największego partnera handlowego USA w zakresie towarów w 2024 roku.

Porażki Trumpa na scenie międzynarodowej

Wobec braku solidnego, doświadczonego aparatu dyplomatycznego, Trump może próbować negocjować politykę zagraniczną w dużej mierze na własną rękę, tak jak miało to miejsce w przeszłości. Próby te przyniosły słabe rezultaty, tak jak wtedy, gdy jego próba negocjacji z przywódcą Korei Północnej Kim Dzong Unem zakończyła się w 2019 r. brakiem gwarancji ze strony Korei Północnej co do zaprzestania rozwoju broni nuklearnej i braku fundamentalnych zmian w stosunkach. Jego rozmowy z talibami doprowadziły do wycofania sił USA i NATO oraz upadku cywilnego rządu w Afganistanie.

oprac. Marta Mitek