Czy nacisk ekonomiczny na Rosję to klucz do zwycięstwa Ukrainy? Prezydent Biden, podczas niespodziewanej konferencji prasowej, ujawnia swoje przemyślenia na temat wzrostu cen paliw oraz strategii, która ma za zadanie zjednoczyć Europę Zachodnią i przechylić szalę zwycięstwa na korzyść Ukrainy. W obliczu sankcji, trwającej wojny i politycznych napięć, postanowienia Joe Bidena mogą stanowić przełomowy moment w konfrontacji z Rosją.
Możliwy wzrost cen paliw i wpływ na Rosję
"Prawdopodobne jest, że ceny paliw mogą wzrosnąć nawet o trzy cztery centy za galon. Ale to będzie miało głęboki wpływ na zdolność Rosji do dalszego działania w sposób, w jaki działa" - powiedział Biden podczas zaimprowizowanej konferencji prasowej w Białym Domu po wystąpieniu na temat gospodarki.
Wsparcie Ukrainy i zjednoczenie Europy Zachodniej
Prezydent poinformował, że rozmawiał w piątek z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim i ocenił, że Ukraina ma szansę zwyciężyć, "tak długo, jak nadal utrzymamy Europę Zachodnią zjednoczoną". Wezwał przy tym Republikanów wspierających Ukrainę do dalszego lobbowania za pomocą Kijowowi.
"Moją nadzieję i oczekiwaniem jest to, że oni przemówią i nie zgodzą się z prezydentem, jeśli - jeśli! - Trump zdecyduje o odcięciu finansów dla Ukrainy" - powiedział Biden.
Sankcje gospodarcze przeciw Rosji
Prezydent zwrócił też uwagę na problemy gospodarcze Rosji, które nowo wprowadzone sankcje mają dodatkowo pogorszyć.
"Putin jest teraz w trudnej sytuacji i uważam, że naprawdę ważne jest, aby nie miał żadnej przestrzeni do oddychania, aby kontynuować robienie tych okropnych rzeczy, które kontynuował. I jak powiedziałem, ma swoje własne problemy, problemy ekonomiczne, jak i polityczne. I dlatego postanowiłem zrobić wszystko, co w mojej mocy, aby dać Ukrainie każdą możliwą przewagę" - dodał.
Biden krytykuje decyzję Mety i rozważa akty łaski
Podczas krótkiej rozmowy z dziennikarzami Biden określił decyzję Mety o zakończeniu "fact-checkingu" treści na Facebooku jako "haniebną" oraz nie wykluczył wydania "prewencyjnych" aktów łaski dla osób zagrożonych ściganiem przez nową administrację Donalda Trumpa.
Plany Bidena po ustąpieniu z urzędu
"To będzie zależało od języka i oczekiwań, jakie on będzie komunikował w tych ostatnich kilku dniach co do tego, co zamierza zrobić" - powiedział Biden. Wykluczył jednak ułaskawienie siebie samego, dodając, że "nic nie zrobił". Zapowiedział też, że po ustąpieniu z urzędu nie zamierza usunąć się z życia publicznego.
Z Waszyngtonu Oskar Górzyński (PAP)