MArco Rubio zastąpi Mike'a Waltza

Trump poinformował w czwartek, że Mike'a Waltza, dotychczasowego doradcę ds. bezpieczeństwa narodowego, zastąpi na razie Rubio, który w ten sposób stał się najbardziej obciążonym funkcjami członkiem administracji - przypomniał portal Axios. "NYT" napisał, że nawet przywódca Chin Xi Jinping ma oficjalnie tylko trzy funkcje, podczas gdy Rubio - cztery.

Były rywal Trumpa

Jak komentuje Axios, w ten sposób zakończyła się przemiana Rubia, byłego rywala Trumpa w wyborach i byłego zwolennika tradycyjnej polityki Republikanów, sięgającej priorytetów wyznaczonych jeszcze przez Ronalda Reagana, w trumpistę i entuzjastę ruchu MAGA (Make America Great Again).

Pierwszy taki polityk od czasów Henry'ego Kissingera

Rubio będzie pierwszym politykiem od czasu Henry'ego Kissingera, który łączy funkcje sekretarza stanu i doradcy ds. bezpieczeństwa. Kissinger pełnił te role za prezydentury Richarda Nixona w latach 1973-1975 i był to "eksperyment uznany później za porażkę" - przypomniał dziennik.

"Marco potrafi się kumplować"

"Marco potrafi się kumplować" z prezydentem, rozmawiają o zapasach, o sporcie - powiedział portalowi urzędnik Białego Domu. Rozmówcy Axiosa wyjaśniają, że zaufanie Trumpa do szefa dyplomacji podbudował fakt, że Rubio występuje nagminnie w niedzielnych programach publicystycznych i nie tylko broni polityki prezydenta, ale też "przechodzi do ofensywy".

"Świetnie wypada w telewizji, a szef to lubi" - dodaje doradca Trumpa.

"Minister wszystkiego"

"Minister wszystkiego" pobił zapewne rekord liczby piastowanych funkcji rządowych w nowoczesnej historii USA, ale pozostaje kwestią otwartą, czy może w tej sytuacji odgrywać istotną rolę w administracji - zwraca uwagę "NYT". Zwłaszcza że - podkreśla dalej dziennik - pracuje z prezydentem, który obsadza najważniejsze urzędy kolegami, jak w przypadku Steve'a Witkoffa odpowiadającego teraz za najpoważniejsze zadania dyplomatyczne.

Witkoff jest specjalnym wysłannikiem prezydenta ds. Bliskiego Wschodu i negocjacji pokojowych dotyczących wojny na Ukrainie.

"Nawrócenie" na ruch MAGA

Fakt, że Rubio nawrócił się na ruch MAGA dopiero wtedy, gdy przegrał z Trumpem wyścig do nominacji na kandydata Republikanów w wyborach prezydenckich, sprawia, że nie cieszy się sympatią "starych lojalistów" Trumpa, którzy toczą z nim bezpardonową "zakulisową wojnę" i starają się przekonać dziennikarzy, że pozycja sekretarza stanu w administracji nie jest mocna - relacjonuje Axios, ale zastrzega, że najnowsza nominacja dla Rubia podaje to w wątpliwość.

"Gdy mam problem, on ma rozwiązania. Potrafi załatwiać sprawy", mówi o Rubiu Trump - przekazał Axiosowi urzędnik Białego Domu. (PAP)