Przede wszystkim koszty projektu znacząco wzrosły – z pierwotnych 880 mln złotych do niemal 2 mld złotych, co stanowi wzrost o 125 proc. Kontrolerzy wskazują, że po tak dużym wzroście kosztów projekt nie przyniesie spodziewanych korzyści ekonomiczno-społecznych. Co więcej, wykazano, że w trakcie realizacji projektu nieprawidłowo wydano ponad 213 mln złotych, informuje Business Insider.

Stwierdzono też nieprawidłowości w planowaniu, realizacji i nadzorze nad inwestycją, które podważają jej sensowność. NIK zwróciła uwagę na naruszenia przepisów prawa podczas przekazywania środków na inwestycję.

Ani Ministerstwo Infrastruktury, ani Urząd Morski w Gdyni nie zgadzają się z wnioskami NIK i bronią realizacji programu. Urzędy te tłumaczą przyczyny wzrostu kosztów i podkreślają inne niż ekonomiczne przesłanki do realizacji inwestycji. Mimo to raport NIK stawia pod znakiem zapytania przyszłość projektu, który miał połączyć Zalew Wiślany z Zatoką Gdańską.