Dyskusja o budowie Centralnego Portu Komunikacyjnego to jedno z najciekawszych zjawisk współczesnej polskiej polityki. Jak to się stało, że projekt, który przez lata zajmował głównie ekspertów od transportu, dziś wywołuje powszechne poruszenie w społeczeństwie? Warto spróbować to zrozumieć nie tylko dlatego, że emocje, które za tym stoją, mogą rozstrzygnąć o wyniku wyborów prezydenckich w 2025 r. Również dlatego, że mogą dać początek nowej sile politycznej, którą w uproszczeniu nazywam „partią CPK”.

CAŁY TEKST W PAPIEROWYM WYDANIU DGP ORAZ W RAMACH SUBSKRYPCJI CYFROWEJ