Co nowy rząd powinien zrobić z budową Centralnego Portu Komunikacyjnego (CPK)? Zapraszamy do minicyklu "Co dalej z CPK?" na Forsal.pl. Kolejną opinię na ten temat napisał dla nas Mikołaj Wild, prezes zarządu spółki CPK.

Pojemność Lotniska Chopina się kończy

Tymczasem fakty są jednoznaczne. Pojemność Lotniska Chopina się kończy. Jest ono nie tylko zbyt małe, aby obsłużyć wzrastający ruch, ale również zbyt blisko centrum Warszawy, aby jego działalność mogła się znacząco rozwinąć. Obecnie Lotnisko Chopina może obsłużyć około 22 mln pasażerów rocznie i zostać rozbudowane maksymalnie do 26,5-28 mln.

Reklama

Taka rozbudowa Lotniska Chopina zajęłaby jednak kilka lat, a jej koszty liczone byłyby w miliardach złotych. Remont zakłóciłby działalność operacyjną portu lotniczego. W jego trakcie obsługiwałby mniej pasażerów niż 22 mln, a po zakończeniu prac… zapchałby się znowu, i to już na początku lat 30. XXI wieku. Jak wynika z prognoz, już w 2035 r. z polskich lotnisk skorzysta 85 mln pasażerów, z czego 39 mln w aglomeracji warszawskiej. Jeżeli pozostałe mazowieckie lotniska (Modlin i Radom) do tej daty byłyby w stanie obsłużyć 11 mln pasażerów (a wiemy, że nie będą w stanie), to najpóźniej w 2035 r. Lotnisko Chopina i tak ponownie się zatka.

Nawet częściowa rozbudowa Lotniska Chopina wymagałaby przy tym zwiększenia limitów hałasowych. Te obecne zostaną w pełni wykorzystane w ciągu najbliższych dwóch lat. Tymczasem podwyższenie limitów hałasowych to nie tylko nowe uciążliwości dla mieszkańców Warszawy, lecz także wymierne zwiększenie kosztów lotniskowych, a konkretnie tzw. roszczeń hałasowych. Zarządca Lotniska Chopina mógłby mówić o naprawdę dużym szczęściu, jeżeli po zmianie limitów, zapłaciłby za nie mniej niż dodatkowy miliard złotych.

Wydatki na CPK

Porównajmy powyższe dane z lotniskową częścią CPK. Wydatki strony publicznej trudno uznać za gigantyczne. Państwo polskie zachowuje pakiet większościowy (51 proc.) udziałów w lotnisku, jednak nakłady publiczne stanowić będą niewiele więcej niż 1/5 sumy kosztów jego budowy. Wynika to ze współfinansowania inwestycji przez podmioty prywatne. Zainteresowanie objęciem udziałów wyraziło już teraz m.in. dwóch silnych graczy: Vinci Airports (zaangażowany kapitałowo w działalność 65 lotnisk, które w 2019 r. obsłużyły łącznie 240 mln pasażerów) oraz IFM Global Infrastructure Fund (17 lotnisk i 232 mln pasażerów). Z tymi podmiotami nastąpiły już pierwsze uzgodnienia w zakresie warunków inwestycji.

Podmioty prywatne i instytucje finansowe pokryją łącznie blisko 80 proc. kosztów lotniska. Podkreślmy przy tym, że nie mówimy o zadłużaniu Rzeczypospolitej. Kredyt zostanie zaciągnięty i spłacony przez spółkę budującą, a następnie operującą lotniskiem. Co więcej, od kwoty 1/5 łącznych nakładów inwestycyjnych, które zostają poniesione przez Polskę, należy odjąć te wydatki, które już zostały lub są właśnie realizowane przez CPK. Są to m.in. koszty zakupu gruntów, badań środowiskowych, zaplanowania i zaprojektowania lotniska oraz przygotowania placu budowy.

Do ukończenia lotniska potrzebujemy zatem jeszcze ok. 5,5 mld zł środków publicznych. Do powyższej kwoty można doliczyć 4 mld zł potrzebne do rozbudowy układu drogowego w rejonie CPK (koszty infrastruktury kolejowej pomijam, bo to oddzielny projekt i oddzielne, częściowo unijne, finansowanie). Łącznie 9,5 mld zł oznacza mniej niż 2 mld zł rocznie do poniesienia w latach 2024-2028.

Harmonogram budowy CPK

Teraz kilka słów o harmonogramie. Dlaczego tempo jest tak istotne? Okres między kresem przepustowości Lotniska Chopina, a otwarciem CPK to czas, gdy nasz rynek lotniczy będzie „na jałowym biegu”. Musimy zadbać o to, aby ów czas trwał jak najkrócej. Otwarcie lotniska pod koniec 2028 r. oznaczałoby powtórzenie rekordu ustanowionego w 2018 r. w Stambule, gdzie od rozpoczęcia prac budowlanych do otwarcia lotniska minęło mniej niż cztery lata.

Nawiązaliśmy kontakt ze spółką operującą na lotnisku w Stambule, firmami wykonawczymi, które je budowały, a nawet project managerami, którzy realizowali to przedsięwzięcie. Wnioski wykorzystaliśmy w naszej pracy, uwzględniając różnicę w skali obu przedsięwzięć – tureckie lotnisko jest zdolne obsłużyć do 90 mln pasażerów rocznie, przeszło dwa razy więcej niż zakładamy w CPK; ilość mas ziemnych przemieszczona podczas w Turcji zbliżyła się do miliarda ton, my potrzebujemy przemieścić maksymalnie 30 mln ton ziemi. Wnioski są takie, że otwarcie CPK pod koniec 2028 r. jest możliwe, jakkolwiek wymaga nieszablonowych rozwiązań przy realizacji projektu. Istotne to, że żaden z potencjalnych inwestorów nie zakwestionował naszego harmonogramu.

Podsumowując, jesteśmy gotowi do dogłębnej merytorycznej weryfikacji naszych działań. Jestem przekonany, że merytoryczny audyt (taki, który nie będzie polityczną hucpą) potwierdzi trafność naszych założeń. Mam nadzieję, że zapowiedzi zatrzymania lotniskowej części CPK wynikają wyłącznie z pragnienia nabycia rzetelnej wiedzy o naszym projekcie. Część lotniskowa CPK, podobnie jak zakładana sieć kolejowa, i tak powstaną: prędzej lub później. Utracony czas jest jednak tym aktywem, którego nie da się odzyskać.

Czy jest Centralny Port Komunikacyjny?

Centralny Port Komunikacyjny (CPK) to planowany węzeł przesiadkowy między Warszawą i Łodzią, który zintegruje transport lotniczy, kolejowy i drogowy. W ramach tego projektu w odległości 37 km na zachód od Warszawy, na obszarze ok. 3.000 hektarów zostanie wybudowany Port Lotniczy, który w pierwszym etapie będzie w stanie obsługiwać 40 mln pasażerów rocznie. W skład CPK wejdą też inwestycje kolejowe: węzeł w bezpośredniej bliskości portu lotniczego i połączenia na terenie kraju, które umożliwią przejazd między Warszawą a największymi polskimi miastami w czasie nie dłuższym niż 2,5 godz. Inwestycja powinna umożliwić stworzenie ponad 150 tys. nowych miejsc pracy. W rejonie CPK powstanie Airport City, w skład którego wejdą m.in. obiekty targowo-kongresowe, konferencyjne i biurowe. CPK jest w 100 proc. własnością Skarbu Państwa, zaliczając się do spółek strategicznych z punktu widzenia interesów kraju.

INNE OPINIE O CPK NA FORSAL.PL

Dlaczego opozycja demokratyczna powinna uznać projekt CPK za swój i go kontynuować? [OPINIA]

Czy nowy rząd powinien kontynuować budowę CPK? [OPINIA]

CPK to kosztowna utopia. Przykłady niechlubnego końca takich inwestycji historia już zna [POLEMIKA]