"Obecnie mamy do czynienia z najtrudniejszym rynkiem w historii polskiej bankowości. Trudno więc oczekiwać, aby wyniki za 2009 r. były lepsze od wypracowanych w rekordowym 2008 r." - powiedział w piątek Grendowicz. Według niego, czwarty kwartał 2008 r. był dla banku z pewnością gorszy niż trzeci.

Prezes BRE Banku podkreślił także konieczność cięcia kosztów. "Dzisiaj kiedy wiemy, że rynek nie będzie rósł aż tak dynamicznie, musimy skupić się również na działaniach pozwalających optymalizować koszty" - powiedział, przy czym zaznaczył, że jego bank nie planuje zwolnień grupowych.

Grendowicz zaprzeczył informacjom "P", jakoby bank planował zwolnienie 800 osób, ale spodziewa się odejścia w tym roku 200-300 osób w ramach "naturalnej fluktuacji kadr".

BRE Bank w IV kw. musiał zrobić odpis w wysokości około 5 mln zł w związku z kredytem udzielonym jednemu z banków islandzkich. BRE spodziewa się też około 30-40 mln zł z tytułu odpisów związanych z opcjami walutowymi.

Reklama

Grendowicz zaprzeczył, jakoby BRE Bank miał zostać odsprzedany przez Commerzbank.

Po trzech kwartałach 2008 roku BRE Bank miał 842,82 mln zł skonsolidowanego zysku netto wobec 568,12 mln zł zysku rok wcześniej.