Zawieszenie budowy jest bardzo zdecydowanym krokiem ze strony ministerstwa, którego lokalne biura podlegają władzom lokalnym. W komunikacie na swojej stronie internetowej, opublikowanym w czwartek wieczorem, ministerstwo podało, że obie budowy, podjęte wspólnie przez dwóch największych chińskich producentów energii, państwowe spółki Huadian Power i Huaneng Power, miałyby "znaczny wpływ" na ekologiczne warunki w tym rejonie Jinsha (czyt. Dzin-sza; dosł. rzeka "złotego piasku" - tak nazywany jest górny bieg Jangcy).
Według ministerstwa prace rozpoczęto bez uzyskania zezwolenia. Tamy należą do ocenianego na 200 mld juanów (30 mld dolarów) planu budowy 12 elektrowni wodnych wzdłuż Jinsha, która wypływa w prowincji Qinghai (Cinghaj) i przepływa przez prowincje Junnan i Syczuan. Według obrońców środowiska, którzy od dawna zwracali na to uwagę, realizacja tego planu zagraża bioróżnorodności w tym rejonie. Ocenia się, że łączna moc tych elektrowni dorównałaby elektrowni na gigantycznej Zaporze Trzech Przełomów w środkowych Chinach.
"Aby uchronić zarządzanie środowiskiem i ukarać za naruszenie zasad i nielegalnej działalności dotyczącej środowiska naturalnego, ministerstwo postanowiło zawiesić budowy w środkowym biegu Jinsha" - podał w oświadczeniu jego rzecznik Tao Detian.