PGE, największa polska grupa energetyczna, chce sprzedać w ofercie publicznej blisko 260 mln akcji nowej emisji. Zamierza w ten sposób pozyskać około 5 mld zł brutto. – Środki będą przeznaczone na dwa podstawowe cele: 3,5 mld zł na inwestycje związane z budową nowych mocy, poprawę efektywności sieci dystrybucyjnych i pracujących już bloków energetycznych, a 1,5 mld zł na wykup udziałów w naszych spółkach – powiedział Tomasz Zadroga, prezes zarządu PGE.
3,5 mld zł ma posłużyć finansowaniu części programu inwestycyjnego na lata 2009– 2012 wartego w sumie 38,9 mld zł. Spółka chce ten program w połowie sfinansować z własnych środków. Drugim głównym sposobem pozyskiwania pieniędzy m.in. na nowe elektrownie ma być emisja euroobligacji. PGE dopiero się przygotowuje do emisji na minimum 500 mln euro. Chce jej dokonać w ciągu sześciu miesięcy.
Wydatki na zakup udziałów w spółkach to nakłady na wykup akcji PGE Górnictwo i Energetyka od Skarbu Państwa. Z kwoty 1,5 mld zł PGE zapłaciła już 1,24 mld zł, a zatem wpływy z emisji mają służyć głównie zrefinansowaniu tej transakcji.
Na działalność energetyki w olbrzymim stopniu wpływają regulacje prawne, w tym działalność Urzędu Regulacji Energetyki. Wśród głównych ryzyk prowadzenia działalności PGE wymienia więc ryzyko związane ze stosowaniem regulowanych cen sprzedaży energii dla gospodarstw domowych i dystrybutorów. W tych obszarach przychody grupy zależą od decyzji regulatora. W ramach ryzyk wskazuje też spory z URE o wysokość rekompensat za rozwiązane kontrakty długoterminowe. Wskazuje też, że konsolidacja spółek grupy będzie trwała długo i może być kosztowna ze względu na ewentualne dodatkowe roszczenia pracowników. W pierwszej fazie PGE chce połączyć 50 firm w ramach pięciu podmiotów. Ten etap ma się zakończyć w 2010 roku. Przestrzega też przed ryzykiem wystąpienia przerw w dostawach prądu. Dla spółki mogłoby to skutkować ograniczeniem sprzedaży. Poziom dostępnych mocy w kraju miało zwiększyć oddanie w przyszłym roku do użytku przez PGE elektrowni Bełchatów II, ale prawdopodobnie się opóźni.
Reklama
– W związku z koniecznością przystosowania elektrowni do odbioru CO2 jej uruchomienie nastąpi raczej na przełomie lat 2010 i 2011 – mówi prezes Zadroga.
Nie jest też jasne – zdaniem spółki – w jaki sposób wpłynie na jej wyniki wprowadzenie obowiązkowego handlu energią na przetargach i przez giełdę. PGE wskazuje też na możliwość zmian prawa, które wymuszą sprzedaż własnych spółek – dystrybutorów. Kosztownym problemem może też okazać się nieuregulowany stan nieruchomości, z których korzystają dystrybutorzy grupy. Właściciele działek, przez które przechodzą sieci, coraz częściej żądają odszkodowań.
Grupa głównie dzięki wzrostowi cen energii wykazała za I półrocze wyniki znacznie lepsze niż rok temu. Zarobiła netto około 2,3 mld zł, czyli o 89 proc. więcej niż w analogicznym okresie 2008 roku. W całym ubiegłym roku zarobiła blisko 2,7 mld zł netto. Prognozy wyników za cały 2009 rok spółka nie podała.