Pożyczki od rosyjskiego rządu, który zarządza też rezerwami walutowymi, wezmą że Sberbank, VTB Group i Gazprombank.

Sberbank może pożyczyć do 754 mld rubli. Limit dla VTB został ustalony na 268,5 mld rubli. Gazprombank chce pożyczyć 103,9 mld rubli. Dodatkowo ok. 400 mld rubli rząd moskiewski chce udostępnić innym bankom.

Z oficjalnych zapowiedzi wynika, ze w tym tygodniu rząd w Moskwie podejmie kolejne kroki w celu zwiększenia płynności systemu bankowego.

Zachwianie rosyjskiej gospodarki, gwałtowane załamanie na giełdzie w Moskwie, największe od 10 lat, odpływ kapitału inwestycyjnego połączone z przeceną rubla, to konsekwencje utraty przez Rosję wiarygodności politycznej.

Reklama

Nie bez znaczenia jest załamanie cen na rynku surowcowym. Rosyjska giełda zdominowana jest przez spółki surowcowe. Tylko trzy firmy – Gazprom, Lukoil i Rosneft – stnowią aż 40 proc. wskaźnika RTS. Surowce to również siła napędowa rosyjskiej gospodarki.

Na moskiewskim parkiecie mocno tanieją też tamtejsze banki. Notowania OAO Sberbank oraz OAO VTB Group spadły w tym tygodniu o - odpowiednio - 14 i 16 proc.

– Mamy panikę na rynku, ogromne problemy z płynnością. Inwestorzy mają problemy z refinansowaniem swoich pozycji, dlatego je wyprzedają. Do tego wszystkiego dochodzi gwałtowny spadek cen ropy i kryzys finansowy w USA - powiedział Oleg Worotnicki z Uralsib Financial Corp. w Moskwie.

POL / Bloomberg