Tesco uruchomiło również dwujęzyczne strony internetowe po polsku i angielsku, na których prezentuje ofertę polskich produktów. Można na nich sprawdzić, które z nich dostępne są w lokalnym sklepie.

Podobnie jak inne działające w Wielkiej Brytanii supermarkety, Tesco zaczęło wprowadzać polskie produkty żywnościowe w reakcji na popyt stwarzany przez polskich imigrantów, których liczbę - w szczytowym okresie - oceniano nawet na 1,2 mln. Sprzedaż wykazywała silną tendencję rosnącą przede wszystkim w 2007 r.

W ub.r., gdy Wielką Brytanię dotknęła głęboka recesja, sprzedaż polskiej żywności w Tesco zaczęła spadać, nawet o 23 proc. w ujęciu rocznym. Jednak obecnie trend ten odwrócił się; sprzedaż nie tylko ustabilizowała się, ale zaczęła rosnąć w tempie 15 proc. rocznie. Największym popytem cieszą się puszkowane konserwy rybne, marynowane jarzyny i piwo.

Według "Daily Telegraph", istnieją dwa możliwe wytłumaczenia: Polacy, którzy wyjechali do Polski z powodu recesji wracają na Wyspę, bądź też ci, którzy w Wielkiej Brytanii zostali, mają więcej pieniędzy do wydania.

Reklama