Resort chce uniknąć sytuacji, w której wnioski, które pomyślnie przejdą konkurs, nie dostaną wsparcia z powodu braku pieniędzy.
– Decyzja w tej sprawie jeszcze nie zapadła – mówi DGP Mieczysław Paradowski, wicedyrektor Departamentu Rozwoju Obszarów Wiejskich w Ministerstwie Rolnictwa.
Zastrzega jednak, że zainteresowanie przedsiębiorców dotacjami dla branży spożywczej było bardzo duże. W sumie złożyli w dwóch naborach ponad 800 wniosków na łączną kwotę 1,9 mld zł. To ponad 40 proc. więcej niż urzędnicy przeznaczyli na wsparcie dla firm w tym roku.
Reklama
Jeśli środki nie zostaną przesunięte, to następny – ostatni konkurs – odbędzie się w II połowie przyszłego roku.
– Pracujemy nad harmonogramem naborów na 2010 r. Chcemy uniknąć spiętrzenia się naborów, a drugi konkurs w tym roku dopiero co się zakończył – mówi Mieczysław Paradowski.
Wyczerpywanie się pieniędzy na dotacje dla branży spożywczej to efekt zmian w PROW. Po przesunięciu niecałych 200 mln euro na inne rodzaje wsparcia budżet działania wynosi obecnie ponad 900 mln euro.
Z dotacji korzystają głównie małe firmy. Średnie dofinansowanie, o jakie się ubiegają, wynosi w przeliczeniu na jeden wniosek 2,4 mln zł.