Zmiany te wynikają z uchwalonej 26 czerwca 2009 r. nowelizacji ustawy o OFE, która wchodzi w życie 1 stycznia 2010. Obecnie OFE mogą pobierać maksymalnie 7 proc. opłaty od każdej odprowadzanej przez ubezpieczonego składki. W praktyce pobierają od 4 proc. do 7 proc., w zależności od towarzystwa emerytalnego. Od początku 2010 r. maksymalna opłata będzie mogła wynosić 3,5 proc. Wynika to ze statutów OFE, które dostosowały je już do nowych przepisów.

>>> Czytaj też: Euro nie przyniesie większych zmian w systemie emerytalnym

Druga zmiana w zakresie kosztów, jakie muszą ponosić oszczędzający na swoje przyszłe emerytury, dotyczy prowizji za zarządzanie. PTE zarządzające aktywami OFE wynoszącymi do 8 mld zł będzie mogło pobierać miesięcznie 0,045 proc. wartości tych aktywów netto. Przy aktywach od 8 mld zł do 20 mld zł będzie to miesięcznie 3,6 mln zł plus 0,04 proc. od nadwyżki ponad 8 mld zł. Przy aktywach od 20 mld zł do 35 mld zł miesięczna opłata wyniesie 8,4 mln zł plus 0,032 proc., od nadwyżki ponad 20 mld zł. Od aktywów w granicach od 35 mld zł do 45 mld zł będzie to miesięcznie 13,2 mln zł plus 0,023 proc. od nadwyżki ponad 35 mld zł. W przypadku towarzystw, których aktywa przekroczą 45 mld zł, będzie pobierana stała kwota 15,5 mln zł miesięcznie.

>>> Czytaj też: Nowy pomysł na reformę emerytalną: podział długu publicznego

Reklama

Obniżone opłaty obejmą ponad 14 mln klientów OFE. Według szacunków Komisji Nadzoru Finansowego w ich kieszeniach zostanie w 2010 r. ok. 500 mln zł. Ich emerytury będą wyższe od kilku do kilkadziesiąt złotych.