Ryanair podał, że jest „wysoce nieprawdopodobne”, by złożył kolejną ofertę na podupadającego irlandzkiego przewoźnika narodowego, Aer Lingus. Największe w Europie tanie linie lotnicze potwierdziły, że w ciągu najbliższych trzech lat chcą znacząco zwiększyć zapasy wolnej gotówki, które obecnie wynoszą 2,5 mld euro.
„Nie ma prawdy ani podstaw w ostatnich (...) spekulacjach, jakoby Ryanair przygotowywał się do trzeciej oferty na Aer Lingus” – podała firma w komunikacie wydanym po przedstawieniu inwestorom swojej strategii. „Przy braku jakiejkolwiek decyzji rządu irlandzkiego o sprzedaży jego 25-proc. pakietu, trzecia oferta Ryanair pozostaje wysoce nieprawdopodobna”.
Od końca 2006 roku Ryanair, największy inwestor w Aer Lingus, z 29,8-proc. udziałem, złożył dwie nieudane oferty przejęcia konkurenta. Pierwsza próba została zablokowana przez europejskie organy nadzoru z przyczyn konkurencyjnych, a druga, w grudniu 2008 r., nie powiodła się, ponieważ irlandzki rząd stwierdził, że niedoszacowuje ona wartości narodowego przewoźnika.
Spekulacje na temat trzeciej oferty rosną, ponieważ irlandzkie prawo o przejęciach zezwala na taki ruch od końca stycznia, a Ryanair chce wzmocnić swój bilans. Szefowie przewoźnika potwierdzili inwestorom, że po fiasku zeszłorocznych rozmów z Boeingiem o zakupie do 200 nowych samolotów firma do roku finansowego kończącego się w marcu 2013 r. zetnie roczne wydatki kapitałowe z obecnych 1,2 mld euro do 100 mln euro.
Reklama
W rezultacie prezes Michael O’Leary powiedział: – Oczekujemy, że nasze obecne rezerwy gotówkowe w wysokości 2,5 mld euro wzrosną znacząco do 2013 roku i od tej daty planujemy rozdystrybuować nadwyżkę gotówkową wśród akcjonariuszy.
Akcje obu firm ostatnio taniały. Ryanair zrezygnował także z groźby zamknięcia z końcem tego miesiąca wewnętrznych połączeń we Włoszech, ponieważ zakończył spór z włoskimi władzami lotniczymi na temat rozwiązań w sferze bezpieczeństwa pasażerów.
Przewoźnik zagroził odwołaniem wszystkich lotów krajowych we Włoszech z dniem 23 stycznia, ponieważ tamtejszy urząd lotnictwa cywilnego, Enac, podał, że pozwoli pasażerom na tych połączeniach legitymować się podczas odprawy dokumentami innymi niż paszport lub dowód osobisty.
Ryanair, który akceptuje wyłącznie paszporty lub unijne dokumenty tożsamości, podał, że nowa polityka może zagrozić bezpieczeństwu. Obie strony spotkały się w czwartek w Rzymie, po czym Ryanair podał, że spór został rozwiązany i że nie ma już dłużej groźby odwołania włoskich lotów.
Ryanair poinformował również, że w grudniu przewiózł 4,9 miliona pasażerów, czyli o 12 procent więcej niż w analogicznym okresie 2008 roku. Oznacza to, że w całym roku kalendarzowym 2009 ruch wzrósł o 13 proc., do 65,3 miliona pasażerów.
ikona lupy />
Po dwóch nieudanych próbach Michael O’Leary rezygnuje z przejęcia AeR Lingus Fot. Bloomberg / DGP