W poniedziałek inwestorzy będą czekać na informacje z amerykańskiego rynku nieruchomości a także wyniki spółek - sądzą analitycy. "Ewentualne wzrosty, choć mało dziś prawdopodobne, będą ograniczone pułapami 2415 pkt. i 2430 pkt" - ocenił analityk Beskidzkiego Domu Maklerskiego Krzysztof Zarychta.

Analityk podkreślił, że dziś czeka nas jedna wiadomość makro, którą inwestorzy w Warszawie poznają przed zakończeniem sesji. O godzinie 16:00 rynek napłynie informacja o sprzedaży domów na rynku wtórnym w grudniu w Ameryce.

"Bardziej istotne mogą być wyniki za 4Q’09, które opublikują dziś spółki zza Oceanem: Halliburton, Quest Diagnostics, Eaton Corp i AK Steel Holding. Wartości prognoz to odpowiednio: 0,27 USD, 0,96 USD, 1,23 USD, 0,2 USD zysku na 1 akcje spółek" - poinformował analityk.

Po otwarciu francuski indeks CAC40 spadł o 0,68 proc. i wyniósł 3 794,86 pkt., a brytyjski FTSE 100 stracił 0,70 proc. i wyniósł 5 267,42 pkt.

Reklama

Indeks węgierskiej giełdy BUX spadł po otwarciu sesji o 0,17 proc. do 21 629,57 pkt. Niemiecki DAX stracił 0,98 proc. i wyniósł 5 639,55 pkt.

Indeks największych spółek notowanych na warszawskim parkiecie WIG20 na otwarciu sesji wyniósł 2 409,93 pkt. Oznacza to wzrost w stosunku do piątkowej sesji o 0,09 proc.