Amerykanie zamykają 277 domen rozsyłających spam. Bezprecedensowy wyrok sądu w stanie Wirginia to początek wielkiego czyszczenia internetu. Stawką są dziesiątki miliardów dolarów, które z powodu spamu traci każdego roku światowa gospodarka.

Wczoraj nad ranem czasu polskiego sąd w Aleksandrii pod Waszyngtonem zgodził się, aby Microsoft spowodował wyłączenie 277 domen internetowych, z których wysyłano przeszło półtora miliarda niechcianych wiadomości dziennie. Wyrok może pociągnąć za sobą falę podobnych pozwów. I uderzyć w tych, którzy na spamie zarabiają. To precedens w walce z niechcianymi wiadomościami wysyłanymi m.in. pocztą elektroniczną.

Zainfekowane domeny przeznaczone do zamknięcia należą do jednej z najpotężniejszych machin zaśmiecania globalnej sieci – Waledac. Za ich pośrednictwem od lat rozsyłała ona coraz większą ilość spamu i wirusów do milionów komputerów. Jeśli ich użytkownicy dali się skusić ofertą i otworzyli niechcianą wiadomość, sami nieświadomie stali się przekaźnikami spamu do kolejnych internautów, pełniąc rolę tzw. zombi. W ten sposób powstała potężna armia komputerów (tzw. botnet), która na polecenie spamera potrafiła skutecznie sparaliżować pracę sieci, a nawet zaatakować systemy informatyczne całych państw (taki los spotkał m.in. Estonię).

Sąd w Aleksandrii decyzję podjął błyskawicznie – Microsoft pozew złożył w poniedziałek. Wczoraj przez cały dzień informatycy giganta komputerowego wraz z administratorem amerykańskich domen internetowych VeriSign odcinali już trefne domeny, aby hakerzy nie zdążyli ich przebudować. Taki był finał operacji, której koncern nadał kryptonim „b49”.

Z decyzji sądu w Aleksandrii powinni się ucieszyć w szczególności polscy internauci. Z powodu luk prawnych oraz słabych zabezpieczeń komputerów jesteśmy jednym z tych krajów na świecie, z których pochodzi najwięcej spamu wysyłanego przez komputery zombi. Zajmujemy w tym niechlubne piąte miejsce – po Brazylii, Stanach Zjednoczonych, Indiach i Korei Południowej. Prawie co dwudziesta niechciana wiadomość pochodzi z naszego kraju.

Reklama