"W tej chwili takiego scenariusza po prostu nie ma, ten scenariusz nie jest dyskutowany" - powiedział minister. Sasin potwierdził, że sytuacja się zmienia i napływają nowe informacje na temat przemieszczania się chmury pyłu, która - spowodowana wybuchem wulkanu na Islandii - utrudnia ruch lotniczy.

"Proszę, abyście państwo przyjęli za pewnik, że w tej chwili takiej dyskusji o przełożeniu terminu pogrzebu pary prezydenckiej nie ma, byłaby to absolutna ostateczność" - oświadczył minister. Dodał, że scenariusz przełożenia uroczystości wydaje się w tej chwili nieprawdopodobny.

W piątek zapadła decyzja o zamknięciu przestrzeni powietrznej nad Polską, z wyjątkiem lotnisk w Krakowie i Rzeszowie. Przestrzeń powietrzna nad Polską, poza dwoma lotniskami w Małopolsce, jest zamknięta od godz. 8 rano w piątek do odwołania.

Sasin poinformował, że jeszcze w piątek po południu w kancelarii premiera będą się odbywały spotkania, podczas których będą podejmowane "kompetentne decyzje" w sprawie niedzielnych uroczystości. Jak dodał, aktualne informacje na temat warunków atmosferycznych otrzymuje kancelaria premiera.

Reklama

Minister podkreślił, że - o ile mu wiadomo - żadna z zagranicznych delegacji, pragnących wziąć udział w pogrzebie pary prezydenckiej, nie odwołała swojego udziału w uroczystości. "Nie ma takiej sytuacji, o ile mi wiadomo" - powiedział. Minister przypomniał, że delegacje zagraniczne będą brały udział w niedzielnych uroczystościach, a sobotnie ceremonie żałobne "mają charakter narodowy, polski". Sasin powiedział, że nie widzi żadnych zagrożeń dla przebiegu niedzielnych uroczystości. "Służby odpowiedzialne przygotowują Kraków do tej wielkiej uroczystości" - dodał.

Także rzecznik rządu Paweł Graś powiedział, że na razie żadna z delegacji zagranicznych nie odwołała wizyty w Krakowie na uroczystościach pogrzebowych pary prezydenckiej.

Graś podkreślił w TVN24, że piątek wieczór i sobotnie przedpołudnie to czas, w którym delegacje zagraniczne będą decydowały, czy udadzą się drogą lotniczą do Polski na niedzielne uroczystości pogrzebowe prezydenta Lecha Kaczyńskiego i jego małżonki Marii. "Przywódcy państw i delegacje zagraniczne będą wtedy podejmowały indywidualne decyzje bądź o odwołaniu swojej obecności w Krakowie, bądź o wykorzystaniu innych środków transportu" - zaznaczył Graś.