To ma by największa od kilkunastu lat wymiana uzbrojenia służby więziennej. Minister sprawiedliwości Krzysztof Kwiatkowski zapowiedział zakup 2,5 tys. sztuk broni, m.in. pistoletów produkowanych w Fabryce Broni "Łucznik". Stara, czyli karabiny typu "kałasznikow", trafi na rynek.

Szef resortu sprawiedliwości zaznaczył, że w tym roku rozpoczęła się największa od dziesięciu lat wymiana uzbrojenia służby więziennej. Z użytku wycofywane są karabinki typu kałasznikow. W ramach rozliczenia zakupów radomska fabryka odbierze je od służby więziennej a potem po odpowiednim zabezpieczeniu trafią na rynek kolekcjonerski.

Zobacz też: Czołg Anders zadebiutował na poligonie

Według Kwiatkowskiego, wymiana kałasznikowów na pistolety maszynowe, prawdopodobnie typu glauberyt, jest „największą od kilkunastu lat operacją uzbrojenia służby więziennej”. – Chodzi o to, aby strażnicy dysponowali bronią adekwatną do pełnionych zadań. Jednocześnie operacja przezbrajania służby więziennej jest połączona z równoczesnym szerszym wykorzystywaniem nowoczesnych technologii ochronnych w zakładach karnych i aresztach. Coraz częściej zamiast wieżyczek wprowadzany jest dozór elektroniczny i monitoring – podkreślił Kwiatkowski.