Według tych źródeł ostrzeliwane były dzielnice Baba Amro, Inszaat, Chalidija, Al-Bajada i Dżuret Al-Szaja. Wcześniej w czwartek Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka, mające siedzibę w Wielkiej Brytanii, informowało o 12 zabitych w Baba Amro i jednym w Chalidii.

W minionym tygodniu mieszkańcy Hims i działacze opozycji syryjskiej informowali o setkach zabitych w tym milionowym mieście. Mówi się o najcięższym ataku sił reżimowych na Hims od czasu, gdy w marcu ubiegłego roku wybuchło powstanie przeciwko Asadowi. Rewolta rozpoczęła się od protestów ulicznych, ale w wielu regionach szybko przekształciła się w powstanie zbrojne.

Syryjski reżim twierdzi, że w mieście Hims walczy z "terrorystami" wspieranymi zza granicy.