Dziennikarz, który jako pierwszy opublikował doniesienia o programie PRISM, powiedział, że Snowden ma jeszcze dużo danych, aby poważnie zaszkodzić USA.
Dalsze losy Snowdena pozostają niepewne. Z Hongkongu, gdzie spotkał się z Greenwaldem i gdzie przebywał w momencie publikacji materiałów o programie PRISM, udał się do Moskwy, gdzie utknął. Od trzech tygodni tkwi na lotnisku Szeremietiewo, skąd mógłby udać się wyłącznie do kraju, który udzieli mu azylu politycznego (amerykańskie władze anulowały mu paszport).
Nie podejmuje takiego ryzyka, europejskie kraje mogłyby bowiem nie zezwolić na przelot samolotu, na pokładzie którego by przebywał. Snowden wystąpił o azyl w Rosji, ale szef Federalnej Służby Migracyjnej Rosji Konstantin Romodanowski jeszcze w sobotę twierdził, że wniosek jak dotąd do niego nie wpłynął.

>>> Polecamy: Były agent CIA Edward Snowden prosi o azyl w Rosji

Reklama