Radosław Sikorski rozmawiał po południu w Warszawie z niemieckim ministrem spraw zagranicznych Frankiem Walterem Steinmeierem.

Sikorski liczy, że rozstrzygnięcia w sprawie baz zapadną już we wrześniu. Jak mówił, wobec kryzysu za wschodnią granicą NATO, prowadzony jest intensywny dialog wewnątrz tej struktury. Dodał, że ważnym momentem będzie wrześniowy szczyt NATO w Walii. Szef polskiej dyplomacji wyraził też nadzieję, że do tego czasu partnerzy dojdą do dobrych rozwiązań, które dadzą - jak to określił - widoczne znaki sojuszniczej solidarności w Polsce.

Polska chce wzmocnienia wschodniej flanki NATO - przesunięcia w ten region wojsk oraz infrastruktury. Takie apele padają już od 1999 roku. Jednak dwa lata wcześniej Sojusz podpisał zobowiązanie wobec Rosji o tym, że "nie ma potrzeby", by rozmieszczać na tym terenie broń jądrową, znaczne siły czy bazy. Niemiecki minister spraw zagranicznych przyznał, że Sojusz zastanawia się, co robić dalej z tamtym porozumieniem.

>>> Czytaj też: Sikorski: Polska ma dużo do stracenia na sankcjach wobec Rosji, ale są one konieczne

Reklama