Władze francuskie planują wprowadzenie nowych, zaostrzonych przepisów antyterrorystycznych. Oczekuje się, że wejdą one w życie względnie szybko ze względu na ofensywę islamistów w Iraku i w Syrii.
Brygady antyterrorystyczne ze szczególna uwagą tropią, bardzo groźne, tak zwane „samotne wilki” - terrorystów niepowiązanych z żadną grupą i działających na własną rękę. Przykładem sprawca zabójstw przed kilkoma laty w Tuluzie. Loic Garnier z jednostki koordynującej zwalczanie terroryzmu jest zdania, że nie należy pytać o to czy we Francji dojdzie do zamachów, lecz o to kiedy to nastąpi.
>>> Czytaj też: Ekspert: Bez państw z Zatoki Perskiej nie uda się pokonać Państwa Islamskiego
Minister spraw wewnętrznych Bernard Cazeneuve ostrzega, że nawet na chwile nie można przestać być czujnym . Podkreśla, że to dotyczy sytuacji wewnętrznej w kraju, bezpieczeństwo mają zwiększyć nowe przepisy, jak i zewnętrznej, by nie dopuścić do przenikania dżihadu z Iraku i Syrii do Francji.
Jego zdaniem osoby powracające stamtąd do kraju stanowią poważne zagrożenie. Wzmożona zostanie kontrola internetu. Umiarkowani imamowie we Francji skarżą się, że to właśnie tym kanałem sączona jest w umysły przede wszystkim młodych ludzi trucizna radykalnego islamizmu. Nowe przepisy mają ograniczyć wyjazdy ochotników do walki po stronie fundamentalistów.
>>> Czytaj też: Łotwa: Nowoczesne radary będą pilnować 250 km granicy z Rosją