Pierwszą turę wyborów prezydenckich we Francji wygra kandydat prawicy Francois Fillon, ale różnica między nim, szefową skrajnej prawicy Marine Le Pen oraz niezależnym Emmanuelem Macronem maleje - wynika z czwartkowego sondażu dla dziennika "Les Echos".

Według badania przeprowadzonego przez pracownię analiz społecznych i komercyjnych Elabe kandydat Republikanów, były premier Fillon uzyska w zaplanowanej na kwiecień pierwszej turze wyborów 28 proc. głosów. Le Pen - liderka Frontu Narodowego - ma uzyskać 22-24 proc. poparcia, a centrysta, były minister gospodarki Macron od 16 do 22 proc. głosów, w zależności od tego, kto wygra prawybory socjalistów oraz czy do wyborów stanie inny centrysta Francois Bayrou.

W badaniu nie ujęto prognoz na drugą turę wyborów.

Również w czwartek opublikowano sondaż dotyczący zaplanowanych na 22 stycznia prawyborów w Partii Socjalistycznej. Z tego badania przeprowadzonego na zlecenie francuskich telewizji przez firmę Harris Interactive wynika, że w prawyborach zwycięży były premier Manuel Valls, uzyskując 43 proc. głosów. Na drugim miejscu uplasuje się były minister gospodarki Arnaud Montebourg (25 proc.), a na trzecim - były szef resortu edukacji Benoit Hamon (22 proc.).

Wiele sondaży badających intencje wyborcze we Francji wykazywało, że do drugiej tury wyborów w maju dostanie się Fillon i Le Pen, a ostatecznie wyścig do Pałacu Elizejskiego najprawdopodobniej wygra kandydat Republikanów.

Reklama

>>> Czytaj też: Przerażona islamem Francja wraca do katolickich korzeni