W środę na forum sejmowym rozpatrywany był projekt zmiany ustawy o kombatantach oraz niektórych osobach będących ofiarami represji wojennych i okresu powojennego oraz zmianie ustawy o pomocy społecznej. Reprezentujący wnioskodawców Marcin Święcicki (PO) podkreślił, że projekt ma na celu wsparcie osób, które w 1944 r. brały udział w Powstaniu Warszawskim. Niektórzy z nich potrzebują całodobowej opieki w domach pomocy społecznej. Obecnie, jak mówił Święcicki, miesięczny pobyt w takiej placówce w Warszawie kosztuje średnio 4,8 tys. zł a powstańcy muszą pokrywać te koszty do wysokości 70 proc. swojej emerytury. Resztę powinna dopłacić rodzina weterana.

Nowelizacja ustawy przewiduje, że koszt pobytu w domu pomocy społecznej weterana Powstania Warszawskiego będzie pokrywany w 50 proc. przez miasto Warszawa i w 50 proc. przez budżet państwa.

"Osoby biorące udział w Powstaniu Warszawskim dały dowód swego patriotyzmu walcząc na ulicach Warszawy. Ich ogromne oddanie i patriotyzm oznaczał ofiarę krwi. Gdy przyszedł dramatyczny czas wojny i okupacji, kierowani narodową potrzebą i wewnętrznym przekonaniem, włączyli się w konspirację, a kiedy wybiła Godzina W, chwycili za broń, aby wyzwolić Warszawę i Polskę. Bohaterom tamtych wydarzeń należy się pamięć i szacunek. Wejście w życie projektowanych zmiana znacząco poprawi sytuację żołnierzy Powstania Warszawskiego poprzez zwolnienie z opłat za pobyt w domu pomocy społecznej. Zapewni realne finansowe wsparcie, na które ta grupa społeczna bez wątpienia zasłużyła" - mówił Święcicki.

Liczba kombatantów – uczestników Powstania Warszawskiego w Polsce i na świecie szacowana jest na 2446 w tym 2055 żyjących w Polsce. Zakłada się, że procent osób zainteresowanych pobytem w DPS będzie większy niż w przypadku całej populacji osób starszych. Szacując, że z uprawnienia może skorzystać 15 proc. powstańców żyjących w Polsce liczba osób wynosi 308. Przyjmując średni miesięczny koszt utrzymania w domu pomocy społecznej (na podstawie kosztu 10 warszawskich takich placówek) 4835 zł roczny koszt dla budżetu państwa szacuje się na 8,9 mln zł rocznie. Tyle samo wyłożyłoby m.st. Warszawa.

Reklama

Poseł Józef Brynkus (Kukiz 15) podkreślił, że nowelizacja obejmuje tylko weteranów Powstania Warszawskiego pozostawiając innych kombatantów bez pomocy. "Wszyscy walczyli o wolną Polskę. Takie uprawnienia należą się też więźniom obozów koncentracyjnych, Żołnierzom Niezłomnym i innym kombatantom" - mówił Brynkus. Także Grzegorz Furgo z Nowoczesnej zastrzegł, że projekt nowelizacji ma wady - wprowadza nierówność wśród kombatantów. Powstanie warszawskie było elementem akcji "Burza" a inni kombatanci, którzy brali w niej udział np. weterani akcji "Ostra Brama" w Wilnie, nie zostają objęci nowelizacją, podobnie jak Żołnierze Niezłomni.

Mimo tych zastrzeżeń wszystkie kluby poselskie opowiedziały się w pierwszym czytaniu tej nowelizacji za skierowaniem jej do dalszych prac w komisji. (PAP)