Ostatni raz RPP zmieniła poziom stóp procentowych na listopadowym posiedzeniu. Wówczas obniżyła je o 25 punktów bazowych, czym zapoczątkowała cykl łagodzenia polityki pieniężnej. Jak wynika ze wspomnianej ankiety Reutersa, rynek oczekuje spadku stopy referencyjnej na koniec przyszłego roku do 4 proc. Przy czym, spadek do 4,5 proc. prognozowanych jest już w I kwartale.

Oczekiwana ścieżka obniżek stóp procentowych, po dzisiejszej decyzji Rady, która zrywa z jej zachowawczą postawą, powinna się zmienić, a rynkowy konsensus na koniec przyszłego roku prawdopodobnie ustali się poniżej 4 proc.

Dzisiejsza obniżka kosztu pieniądza o 75 punktów bazowych nie tylko zrywa z dotychczasową, zachowawczą postawą RPP, ale przede wszystkim jest wyrazem zaniepokojenia konsekwencjami kryzysu finansowego oraz skalą spowolnienia gospodarczego w Polsce. Sygnalizuje też ona, że Rada jest zdeterminowana do wspierania wzrostu gospodarczego poprzez zdecydowane cięcia stóp, tym samym podążając ścieżką wyznaczoną przez czołowe banki centralne świata.

Złoty w istotny sposób nie zareagował na zaskakującą decyzję Rady Polityki Pieniężnej. O godzinie 14:05 kurs USD/PLN testował poziom 2,9360 zł, a EUR/PLN 4,1115 zł, wobec odpowiednio 2,9417 zł i 4,1191 zł tuż przed decyzją. Brak wyprzedaży złotego w reakcji na większe od prognoz cięcie stóp procentowych sprawia, że Rada tnąc w przyszłości stopy, nie musi obawiać się osłabienia złotego.

Reklama

Wbrew wielu obawom, inwestorzy mogą bowiem większe ciecia stóp procentowych przyjąć jako przejaw determinacji Rady w walce ze spowolnieniem gospodarczym. Wówczas kolejne obniżki paradoksalnie zwiększałby atrakcyjność złotego.