Rok w ostatniej chwili uratowała prywatyzacja grupy energetycznej Enea. Na giełdę trafiły akcje warte 2 mld zł – prawie 60 proc. wartości wszystkich pozostałych tegorocznych debiutów. W przyszłym roku ma być dużo gorzej.

Fatalne nastroje na rynku ofert pierwotnych to rezultat załamania na giełdzie i kryzysu finansowego, jaki ogarnął świat w drugiej połowie roku. Nadszarpnął on zaufanie inwestorów do rynku kapitałowego.

Negatywnie odbiło się to zarówno na rynku wtórnym, jak i pierwotnym. Łączna wartość tegorocznych transakcji IPO (pierwsza oferta publiczna) zamknęła się kwotą 5,5 mld zł. W ubiegłym roku było to prawie 12 mld zł. Rozpoczynający się za kilka dni 2009 rok nie przyniesie przełomu.

Więcej w „Rzeczpospolitej”

Reklama