Nie wiadomo jednak, czy na drodze do realizacji ambitnego planu ogłoszonego przez premiera jesienią ubiegłego roku nie stanie rozlewający się po świecie kryzys finansowy. Może on uniemożliwić spełnienie kryterium fiskalnego – odpowiednio niski deficyt budżetowy – lub kursowego (stabilne notowania złotego). W swoim najnowszym raporcie analitycy austriackiego Erste Banku napisali, że Polska będzie kolejnym krajem, który wstąpi do strefy euro, a stanie się to w 2012 r.

Czesi nie spieszą się do eurolandu i o dacie chcą rozmawiać pod koniec tego roku. Węgrzy nie będą jeszcze przez jakiś czas spełniać kryteriów, podobnie jak kraje nadbałtyckie.

Jednak i wśród polskich ekonomistów dominuje sceptycyzm odnośnie do roku 2012 jako terminu przyjęcia wspólnej waluty.

Więcej w "Rzeczpospolitej"

Reklama