- Uważam, że cierpliwość krajów europejskich wyczerpała się i dziś stanowisko zarówno Komisji Europejskiej jak i czeskiego przewodnictwa jest ostrzejsze niż siedem dni temu - dodał.

Po spotkaniu w Pradze z premierem Słowacji Robertem Fico Topolanek stwierdził, że UE woli, aby planowane na sobotę rozmowy pomiędzy Rosją a Ukrainą miały charakter dwustronny, jedynie z przedstawicielem UE jako obserwatorem, bez uczestnictwa innych państw, tak aby nie dzielić Unii.

-Odegramy rolę trzeciej strony, która będzie służyć mniej lub więcej jako łącznik. Dobrze rozumiem trudną sytuację premierów i szefów państw dotkniętych brakiem dostaw. Jednak uważam za bardzo niewłaściwe dzielenie krajów na dotknięte i niedotknięte kryzysem gazowym - podkreślił Topolanek.