"Nauczeni doświadczeniem kilkunastu ostatnich tygodni chcemy, żeby w regulaminie Sejmu był przepis, który zobliguje Sejm do rozpatrzenia w ciągu trzech miesięcy weta prezydenta" - powiedział na piątkowej konferencji prasowej sekretarz klubu PO Zbigniew Konwiński.

Podkreślił, że historia 20. kilku ostatnich lat polskiej demokracji nie zna przypadku, żeby "grać wetem prezydenta" tak, jak to się dzieje obecnie. "Mamy do czynienia ze spektaklem, ze spotkaniami na szczeblu partyjno-rządowo-prezydenckim" - uznał polityk.

Według wiceszefa sejmowej komisji regulaminowej i spraw poselskich Tomasza Głogowskiego (PO) projekt Platformy zakłada, że po wpłynięciu do Sejmu prezydenckiego weta (czyli wniosku o ponowne rozpatrzenie uchwalonej już ustawy), marszałek niezwłocznie kierował je do rozpatrzenia przed odpowiednią komisję.

Komisja miałaby następnie 30 dni, by zająć stanowisko wobec wniosku prezydenta, a jej sprawozdanie automatycznie trafiałoby do porządku najbliższego posiedzenia Sejmu. "To sprawiałoby, że parlament szybko zająłby stanowisko wobec decyzji głowy państwa" - zaznaczył Głogowski.

Reklama

Platforma proponuje ponadto, by - w razie braku, w ciągu 90 dni, stanowiska Sejmu wobec prezydenckiego weta - wygasał proces legislacyjny dotyczący zakwestionowanej ustawy. "Proponujemy też przepis przejściowy, który dotyczy tych wet, które wpłynęły już, czy też wpłyną do czasu przyjęcia naszego projektu, żeby w ciągu 30 dni Sejm musiał zająć stanowisko" - dodał Głogowski.

Zdaniem posła PO proponowane zmiany w regulaminie Sejmu są zgodne z konstytucją.

Nawiązując do wciąż nierozpatrzonych prezydenckich wet do ustaw o Sądzie Najwyższym i nowelizacji ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa, Głogowski spodziewa się, że Sejm może nie zająć się nimi do końca tego kadencji. W jego ocenie, zwłoka w tej sprawie wynika z braku jednomyślności wewnątrz obozu rządzącego. "Bez wątpienia rząd podzieliby się w głosowaniu - przynajmniej wicepremier Jarosław Gowin, gdyby chciał zachować się zgodnie ze swoimi wypowiedziami, musiałby przychylić się do wet prezydenta" - powiedział polityk PO.

24 lipca prezydent Andrzej Duda zawetował rządową nowelizację ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa oraz przygotowaną przez PiS nową ustawę o Sądzie Najwyższym; 31 lipca wnioski prezydenta o ponowne rozpatrzenie ustaw zostały skierowane do Sejmu, który do tej pory nie zajął się nimi. Pod koniec września prezydent zaproponował własne projekty ustaw dotyczących KRS i SN.

Zgodnie z art. 122 konstytucji prezydent, jeśli nie zdecydował się wcześniej na skierowanie ustawy do Trybunału Konstytucyjnego, "może z umotywowanym wnioskiem przekazać ustawę Sejmowi do ponownego rozpatrzenia". Po ponownym uchwaleniu ustawy przez Sejm większością 3/5 głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów, Prezydent Rzeczypospolitej w ciągu 7 dni podpisuje ustawę i zarządza jej ogłoszenie w Dzienniku Ustaw.(PAP)

autor: Marta Rawicz