W raporcie napisano, że polska gospodarka pełna jest firm stale pracujących nad nowymi produktami. Okazuje się bowiem, że w ciągu ostatniego roku 56 proc. zbadanych przedsiębiorstw rozszerzyło swoją ofertę - poinformowało na swoich stronach internetowych o wprowadzeniu na rynek nowego produktu bądź usługi.

"To bardzo pozytywne wyniki. Oznaczają, że w przypadku średnich i dużych przedsiębiorstw w Polsce prace nad nowymi produktami są niemal stałym elementem działalności. Rozwijanie produktów lub wprowadzanie do oferty zupełnie nowych pozycji nie jest tylko domeną największych graczy na rynku albo podmiotów zagranicznych, ale jest czymś niemal naturalnym dla większości podmiotów" – komentuje cytowana w raporcie doradca podatkowy, dyrektor w Grant Thornton Małgorzata Samborska.

Autorzy raportu zauważyli, że o ile w polskiej gospodarce wprowadzanie nowych produktów na rynek stało się niemal codziennością, o tyle niewiele polskich przedsiębiorstw zdaje sobie sprawę z tego, że w przypadku kosztów poniesionych na prace nad nowymi produktami można rozliczyć tzw. ulgę podatkową na B+R (badania i rozwój). Napisano, że w 2017 roku z ulgi tej skorzystało tylko 565 firm, co - zdaniem autorów raportu - w skali całej polskiej gospodarki wydaje się niewielką liczbą. Działa w niej bowiem 15 tys. średnich i dużych firm niefinansowych i niehandlowych.

Według ekspertów z Grant Thornton niemal każda firma tworząca nowy produkt – w mniejszym lub większym stopniu – prowadzi zwykle działania badawczo-rozwojowe. Zwrócono uwagę, że w obecnej formie ulga nie wymaga od podatnika opracowywania nowych, skomplikowanych technologii tworzonych przez wybitnych naukowców.

Reklama

"Wystarczy, że firma faktycznie pracuje nad nowościami produktowymi i robi to w sposób zorganizowany. A to dotyczy większości średnich i dużych polskich firm, zwłaszcza produkcyjnych. Mogą one wtedy odliczać koszty ponoszone np. na wynagrodzenia pracowników zatrudnionych w tym obszarze czy na ich narzędzia pracy. Od 2018 roku możliwe jest odliczenie nawet 100 proc. poniesionych kosztów podczas produkcji i wprowadzania produktu na rynek" - czytamy w raporcie.

Podobnie wygląda sytuacja przy dotacjach unijnych na inwestycje w B+R. Ich popularność wśród polskich firm również nie jest wysoka. Według raportu, spośród przebadanych 500 średnich i dużych firm po dotacje unijne w 2017 r. sięgnęło tylko 4 proc. podmiotów. Autorzy publikacji są zdania, że – podobnie jak przy uldze – wiele firm miało szanse na dotację, ale z niej nie skorzystało.

Agnieszka Wykrzykowska, senior menedżer w departamencie doradztwa europejskiego Grant Thornton przyznaje, że oczywiście nie wszystkie firmy w Polsce są w stanie sięgnąć po dofinansowanie z UE na badania i rozwój, bo nie wszystkie takie badania prowadzą.

"Czy jednak wszystkie firmy, które mogłyby zdobyć dofinansowanie, starają się o nie? Zdecydowanie nie. Wiele firm, zwłaszcza małych i średnich, nie zdaje sobie sprawy, że prowadzi prace badawczo-rozwoje. Prowadzi te prace, ale w ten sposób ich nie definiuje. Firmy te często posiadają laboratoria czy działy, w których prowadzą pracę nad nowymi produktami, ale uważają to za coś naturalnego dla prowadzenia biznesu i nie mają pojęcia, że mieści się to w definicji prac B+R" – zauważa Wykrzykowska.

Z badania wynika, że w ciągu ostatniego roku 76 proc. firm produkujących artykuły spożywcze poinformowało o nowych produktach, w przypadku budownictwa i materiałów budowlanych było to 66 proc. firm, w produkcji maszyn i urządzeń - 61 proc., w telekomunikacji - 35 proc., w motoryzacji 34 proc., a w produkcji papieru i opakowań - 22 proc. Obliczono, że 52 proc. firm średnich wprowadziło nowy produkt i 59 proc. firm dużych. Jednocześnie z dotacji na B+R skorzystało 4 proc. przedsiębiorstw średnich i 3 proc. dużych.

Jak podano w raporcie, badanie przeprowadzono na losowej próbie 500 średnich i dużych firm działających w Polsce (340 dużych i 160 średnich, zgodnie ze strukturą nakładów brutto na środki trwałe w polskiej gospodarce). Ocenie poddano informacje opublikowane na stronach internetowych firm w okresie lipiec 2017 r. – czerwiec 2018 r. Z badania wyłączono firmy z sektora handlowego i finansowego, ponieważ uznano, że w zdecydowanej większości przypadków ich natura działalności nie pozwala na tworzenie nowych produktów.