Trasa Via Carpatia - korytarz transportowy z północy na południe Europy - wzdłuż wschodniej granicy Polski będzie gotowa w 2025 r. - ocenia minister infrastruktury Andrzej Adamczyk. Mówił o tym w czwartek wieczorem na spotkaniu w Białymstoku.

Zapewniał, że w ramach realizacji przez rząd polityki zrównoważonego rozwoju, tak jak powstanie trasa S61 Via Baltica, tak powstanie także Via Carpatia. Przypomniał, że po południu w Łomży podpisano umowę na projekt i budowę obwodnicy tego miasta i była to ostatnia umowa w związku z Via Baltica, która jest obecnie cała w realizacji. Podkreślał, że otworzy to komunikacyjnie region.

"Tak będzie i z Białymstokiem, tak będzie i z Podlasiem, tak będzie i z Lubelszczyzną, z Podkarpaciem, kiedy przejdziemy (...) wprost do realizacji Via Carpatii. Bo Via Carpatia to jest drugi projekt, który był przez naszych poprzedników całkowicie zignorowany, albo oceniany jako niemożliwy, bezsensowny, niemożliwy do realizacji" - mówił Adamczyk na spotkaniu w Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad z udziałem prezesa PiS w regionie posła Krzysztofa Jurgiela i kandydatów Zjednoczonej Prawicy w wyborach samorządowych.

Adamczyk przypomniał, że jest porozumienie ws. Via Carpatia, memorandum podpisane przez kilkanaście krajów z UE i spoza UE, jest powołany pełnomocnik ds. tej inwestycji w GDDKiA, ministerialny zespół ds. tej drogi, zapewnione finansowanie.

"Dzisiaj Via Carpatia to w pełni przygotowywana dokumentacja dla realizacji tej inwestycji, na różnym zresztą etapie. To także już bezpośrednie inwestycje. Dzisiaj Via Carpatia to termin 2025. Dzisiaj Via Carpatia to zabezpieczone środki finansowe na jej realizację poprzez decyzje rządu o zwiększeniu limitu finansowego Krajowego Funduszu Drogowego do kwoty 135 mld zł" - mówił Adamczyk.

Reklama

Minister powiedział, że zakłada, iż w Polsce budowa Via Carpatia, pierwsze symboliczne tzw. wbicie łopaty, będzie miało miejsce w 2022 r. Dyrektor białostockiego oddziału GDDKiA Wojciech Borzuchowski poinformował, że obecnie w Podlaskiem jest złożony pierwszy wniosek ws. wydanie decyzji środowiskowej, drugi jest przygotowywany. Poinformował również, że w końcu października ma być podjęta decyzja o przebiegu drogi krajowej nr 19 Kuźnica-Białystok "po ewentualnym starodrożu". Dodał, że decyzje środowiskowe powinny być wydawane w latach 2021-22. Mówił, że realizacja S19 w Podlaskiem zakończy się przed końcem 2025 r. "My musimy aktywizować nasz kraj, my musimy aktywizować gospodarkę naszego kraju poprzez dobrą sieć drogową"- mówił Adamczyk.

Minister wyraził też nadzieję, że na najbliższym posiedzeniu, Sejm przyjmie ustawę ws. funduszu dróg samorządowych, z którego w 2019 r. ma być 6 mld zł dla samorządów na inwestycje na drogach gminnych i powiatowych, bo te inwestycje są potrzebne, gdyż wymagają "radykalnej poprawy stanu technicznego". "Takie są nasze nadzieje, takie są nasze oczekiwania" - powiedział Adamczyk. Mówił, że projekt zakłada maksymalną kwotę wsparcia do 30 mln zł, mają być dofinansowywane także inwestycje wieloletnie.

Minister infrastruktury wspierał m.in. obecnego na spotkaniu kandydata Zjednoczonej Prawicy na prezydenta Białegostoku posła Jacka Żalka.

Żalek powiedział, że "największym fiaskiem w Białymstoku jest zaprzepaszczenie szansy budowy lotniska regionalnego". Z budowy takiego lotniska w ostatnich latach zrezygnował samorząd województwa podlaskiego. Kandydat na prezydenta Białegostoku wyraził nadzieję, że "dzięki wsparciu ministerstwa, rządu" region "będzie mógł liczyć na budowę z prawdziwego zdarzenia portu lotniczego".

Adamczyk odpowiedział, że trwa analiza tego tematu przez ekspertów, przygotowywany jest też projekt budowy Centralnego Portu Komunikacyjnego. "Projekt CPK nie oznacza, że lotniska regionalne nie będą funkcjonowały, wręcz odwrotnie" - mówił Adamczyk. "Tutaj sprawa jest absolutnie otwarta i uważam, że każdy region, który przede wszystkim daje szanse na to, że port się utrzyma, powinien takim portem dysponować" - powiedział Adamczyk.