"Gdyby Zbigniew Jagiełło zrezygnował albo został odwołany z fotela prezesa PKO BP (który zajmuje od jesieni 2009 r.), wycena giełdowa największego polskiego banku zmalałaby o ponad 880 mln zł – ocenia firma doradcza Martis Consulting w tegorocznej, drugiej już edycji rankingu najbardziej wartościowych top menedżerów spółek giełdowych" - czytamy w gazecie. Jak napisano, szef PKO BP drugi rok z rzędu został liderem zestawienia, a jego wycena wzrosła w ciągu roku o 360 mln zł.

"Ponad 560 mln zł jest wart dla swojej firmy wicelider rankingu Michał Gajewski, szef Santandera Banku Polska. Trzeci na podium jest prezes PGNiG Piotr Woźniak, którego wycena wzrosła w ciągu roku o 276 mln zł" - poinformowano.

Dziennik dodał, że "mocny debiut w rankingu mają zamykający pierwszą piątkę najdroższych prezesów na GPW Paweł Surówka, prezes PZU i Michał Krupiński, szef Pekao.