"Proces koncesyjny, realizowany przez urząd Głównego Geologa Kraju, powinien przebiegać tak, by przynajmniej podtrzymać produkcję gazu w Polsce. Produkujemy ok. 4 mld m3 rocznie, ale przychodzi to coraz trudniej, bo sczerpują się złoża. Do utrzymania zasobów gazu potrzebne jest odkrywanie co najmniej 4 mld m3" - powiedział Woźniak podczas panelu na Ogólnopolskim Szczycie Energetycznym w Gdańsku.

PGNiG czeka w tej chwili na rozpatrzenie wniosków na 26 koncesji, w przypadku których przekroczone są już terminy wynikające z kodeksu postępowania administracyjnego. W rekordowym przypadku jest to 940 dni, wskazał prezes.

"Nie chcemy być w takiej pozycji jak Niemcy, które zakazały wydobycia węglowodorów na swoim terytorium" - dodał.

Zwrócił uwagę, że trudności z pozyskaniem koncesji w Polsce mogą oznaczać konieczność wyjścia za granicę.

"Potrzebujemy sprawnego urzędu koncesyjnego. Chcemy być w pozycji jak kiedyś, jak PGNiG doganiał wymagania regulatora, a nie czekał na rozpatrzenie wniosków" - podsumował Woźniak.

PGNiG jest obecne na warszawskiej giełdzie od 2005 r. Grupa zajmuje się wydobyciem gazu ziemnego i ropy naftowej w kraju, importem gazu ziemnego do Polski, magazynowaniem gazu w podziemnych magazynach gazu, dystrybucją paliw gazowych, a także zagospodarowaniem złóż gazu ziemnego i ropy naftowej w kraju i za granicą oraz świadczeniem usług geologicznych, geofizycznych i poszukiwawczych w Polsce i za granicą.