Media w Hiszpanii spodziewają się, że utworzenie większościowego rządu po niedzielnych wyborach może przynieść poważne zmiany dla sytuacji w tym kraju. Wskazują na duże oczekiwania zarówno lewicowego, jak i centroprawicowego elektoratu.

Madrycki dziennik “El Pais” pisze, że dojście do władzy koalicji Hiszpańskiej Socjalistycznej Partii Robotniczej (PSOE) i bloku Unidos Podemos (UP) może pociągnąć za sobą wprowadzenie spodziewanych przez lewicowy i liberalny elektorat zmian, takich jak m.in. legalizacja eutanazji i działania służące niwelowaniu różnic w zarobkach kobiet i mężczyzn.

Gazeta odnotowuje też wysokie oczekiwania szczególnie wśród członków i sympatyków organizacji feministycznych, dotyczące głównie walki z powszechną w Hiszpanii przemocą domową.

Wydawany w stolicy dziennik odnotowuje, że choć po niedzielnych wyborach najbardziej prawdopodobny jest scenariusz utworzenia mniejszościowego rządu z socjalistami na czele, to wobec dużej liczby niezdecydowanych wyborców realna jest też opcja gabinetu centroprawicowego. Miałby on powstać na bazie trzech ugrupowań: Partii Ludowej (PP), Ciudadanos (Cs) oraz Vox.

>>> Czytaj też: Hiszpania wydała ponad 31 tys. złotych wiz dla osób spoza UE

Reklama

Rozgłośnie “Cadena Ser” i “Onda Cero” wskazują, że dojście do władzy koalicji centroprawicowej może przynieść całkowicie odmienne działania rządu niż projekty przedstawiane przez premiera Pedro Sancheza. Większe działania na rzecz organizacji feministycznych zostałyby zastąpione postulowanym przez Vox ograniczeniem dla nich pomocy finansowej państwa, a także zaostrzeniem przepisów dopuszczających aborcję.

Hiszpańskie media wskazują, że koalicja PP, Cs i Vox w przypadku zdobycia parlamentarnej większości powinna też przystąpić do działań służących ograniczeniu autonomii Katalonii, na podstawie artykułu 155 konstytucji.

Według “El Pais” centroprawicowe ugrupowania nie mogą liczyć na głosy sympatyków separatyzmu w Katalonii i Kraju Basków, a opcja rządów koalicji PP, Cs i Vox może zaognić dialog pomiędzy władzami tych regionów a rządem Hiszpanii.

Madrycka gazeta odnotowuje, że już w czasie podjętych przez rząd Sancheza negocjacji z katalońskim gabinetem Quima Torry w grudniu 2018 r. w regionie tym doszło do licznych blokad drogowych i strajków organizowanych przez sympatyków secesji.

“Notowania Ludowców i Ciudadanos w Katalonii są dziś dosyć słabe, więc aby przekonać do siebie miejscowych przeciwników secesji, liderzy obu tych ugrupowań znowu sięgnęli po +naboje separatystyczne” - podsumował “El Pais” zapowiedzi PP i Cs o możliwym zawieszeniu katalońskiej autonomii.

Z kolei dziennik “El Mundo” wskazuje, że w sytuacji licznych przedwyborczych spięć pomiędzy Partią Ludową a Ciudadanos, w ostatnich dniach przed wyborami PP wyraźnie zbliżyła się do prawicowego Vox.

Madrycka gazeta odnotowuje, że w piątek, który był ostatnim dniem kampanii wyborczej, lider PP Pablo Casado wyraźnie otworzył się na elektorat partii Vox. Apel Casado, “aby sympatycy Vox głosowali na PP”, dziennik postrzega nie jako podkradanie partii Santiago Abascala wyborców, ale jako zaproszenie do współtworzenia rządu po niedzielnych wyborach.

>>> Czytaj też: Hiszpania odpowiada Meksykowi: Nie przeprosimy za kolonizację z XVI wieku