"Niestety musimy przełożyć spotkania z Berlinie z powodu pilnych spraw" - powiedział rzecznik amerykańskiej placówki w stolicy Niemiec, cytowany przez agencję dpa. "Sekretarz stanu spodziewa się, że będzie mógł wkrótce być w Berlinie" - dodał, nie ujawniając żadnych szczegółów.

Obecny szef amerykańskiej dyplomacji w czasie swojej pierwszej wizyty w Niemczech miał spotkać się ministrem spraw zagranicznych Heiko Maasem i kanclerz Angelą Merkel. W rozmowach planowano poruszyć trudne tematy w relacjach dwustronnych, takie jak: zbyt niskie zdaniem USA wydatki Niemiec na obronność, budowa kontrowersyjnego gazociągu Nord Stream 2, który według Waszyngtonu uzależnia Europę od Rosji, oraz potencjalne amerykańskie cła na niemieckie samochody.

>>> Czytaj też: Syndrom NRD: Po 30 latach od zjednoczenia Niemcy są wciąż podzielone