Problemem było to, że twarzami Koalicji Europejskiej stali się polityczni emeryci, za którymi ciągnie się komunistyczna przeszłość. […] To nie ułatwiało kampanii, do mnie podchodzili ludzie i mówili: „No jak to? Zawsze na pana głosowaliśmy, a teraz u was Miller, Cimoszewicz?”. Rober Mazurek rozmawia z Bogusławem Sonikiem, byłym eurodeputowanym i posłem PO.

Pan chce, by iść do wyborów w takim samym zestawie jak Koalicja Europejska, którą pan krytykuje, bo skręciła w lewo i przegrała wybory. Logiki nie ma w tym za grosz.

Nie da się pokonać Prawa i Sprawiedliwości, idąc do wyborów osobno, to proste. Reszta jest konsekwencją.

Roman Giertych nie kryje swoich ambicji politycznych.

Sprawny umysł. Nie przepadam za nim, ale droga polityczna, którą przebył, umożliwia funkcjonowanie w takiej koalicji. Nie widziałbym przeszkód, by kandydował.

Reklama

Czyli koalicja od Nowackiej do Giertycha?

Tak.

To nie ma żadnej szansy, byście uzgodnili jakiekolwiek minimum programowe. Skończycie na „Precz z Kaczorem – dyktatorem”.

To nie wystarczy, lecz jeśli ma pan rację i nie będzie można uzgodnić rozsądnego programu, którego wszyscy są w stanie się trzymać, to będzie trzeba wrócić do programu minimum, czyli wspólnego startu z PSL.

Czarzasty już się nie da wypchnąć, jemu u was dobrze.

(śmiech) Akurat Czarzasty jest najbardziej predystynowany do tego, by zawierać daleko posunięte kompromisy w koalicji. Zgodzi się na wszystko.

A jak będzie chciał zmienić ustawę antyaborcyjną?

Nie widzę innego wyjścia niż utrzymanie obecnego konsensusu i obecnej ustawy.

Posłanki PO wspierały czarne marsze. Co pan powie feministkom?

Spytam, co uważają za ważniejsze – czy chcą chodzić z tymi marszami bez końca i mieć przez wiele lat obecną władzę, czy też wolą odsunąć PiS i wprowadzić nasze rządy, nawet jeśli nie obiecujemy im realizacji ich wszystkich postulatów?

Może jednak to pan jest w złym miejscu, a tak naprawdę powinien pan…

…Startować z PiS, tak?

>>> CAŁY WYWIAD W WEEKENDOWYM WYDANIU DGP

Bogusław Sonik - poseł na Sejm VIII kadencji z ramienia Platformy Obywatelskiej, w latach 2004–2014 r. poseł do Parlamentu Europejskiego. W PRL działacz opozycji demokratycznej.