Kandydat Amrullah Saleh został lekko ranny w ataku. Poprzedni bilans ofiar mówił o dwóch ofiarach śmiertelnych i 25 rannych.

MSW poinformowało, że zastrzeliło czterech bojowników i uratowało 150 cywilów podczas trwającej około sześciu godzin operacji.

Nie wiadomo do tej pory, kto dokonał ataku. Ale to talibowie, którzy po prawie 18 latach wojny kontrolują około połowy kraju, codziennie przeprowadzają ataki na afgańskie siły bezpieczeństwa.

Atak nastąpił w pierwszy dzień kampanii prezydenckiej w Afganistanie przed zaplanowanymi na koniec września wyborami. O drugą kadencję ubiega się w nich Aszraf Ghani. Saleh jest jego kandydatem na wiceprezydenta.

Reklama

Ghani w kampanii obiecuje zakończenie wojny, ale w znacznym stopniu - jak pisze AP - został w kwestii rozwiązania tego konfliktu zmarginalizowany. Stany Zjednoczone negocjują bezpośrednio z tablibami, którzy uważają rząd w Kabulu za marionetkę Waszyngtonu. (PAP)

cyk/