Putin tradycyjnie głosował w lokalu wyborczym w gmachu Rosyjskiej Akademii Nauk. Jak powiedział mediom, nie zna kandydata, którego wybrał, ale ma nadzieję, "że jest to dobry i porządny człowiek".

W tym okręgu wyborczym zarejestrowano trzech kandydatów, z których wszyscy reprezentują stronnictwa zasiadające w Dumie Państwowej (niższej izbie parlamentu Rosji). Są to przedstawiciele Komunistycznej Partii Federacji Rosyjskiej (KPRF), socjalistycznej Sprawiedliwej Rosji i nacjonalistyczno-populistycznej Liberalno-Demokratycznej Partii Rosji (LDPR). Opozycja parlamentarna zachowuje lojalność wobec władz, jednak na poziomie regionalnym niekiedy rywalizuje z rządzącą Jedną Rosją.

Moskiewskie wybory poprzedziła fala demonstracji w stolicy Rosji w lipcu i sierpniu br. Protesty rozpoczęły się po tym, jak komisje wyborcze nie dopuściły do wyborów części działaczy opozycji antykremlowskiej, powołując się na błędy w podpisach wyborców. Kilka demonstracji odbyło się bez zezwolenia i zakończyło masowymi zatrzymaniami. W związku z protestami zapadło już siedem wyroków pozbawienia wolności, w większości - wobec osób oskarżonych o użycie przemocy wobec policjantów.

Z Moskwy Anna Wróbel (PAP)