Według jednego z zastępców dowódcy pułku lotniczego w bazie obecnie stacjonuje 30 myśliwców i śmigłowców. Samolotów ma być jednak więcej, ponieważ rozwój technologii bojowych dronów zmusza dowództwo rosyjskiej armii do zwiększenia liczby maszyn z możliwościami obronnymi. W tym celu w bazie wzniesiono już nowe budynki, które przeznaczone mają być dla kolejnych samolotów. W bazie odbudowany ma być drugi pas startowy.

Jak powiedział informator TASS-a, "trwa przebudowa infrastruktury całej bazy lotniczej, modernizowane jest budownictwo mieszkaniowe oraz warunki kulturalne i rekreacyjne".

Oficer podkreślił, że obecnie rosyjscy piloci z bazy Hmejmim wykonują głównie loty treningowe. „W grudniu 2017 roku duża część personelu i sprzętu została wycofana stąd na stałe. Teraz w bazie lotniczej jest 30 samolotów, są to myśliwce Su-35S, Su-34 i Su-24, śmigłowce wojskowe Mi-35 i Mi-8AMTSH" - powiedział.

Pierwsze informacje o rosyjskiej bazie Hmejmim w wojskowej części portu lotniczego w Latakii pojawiły się we wrześniu 2015 roku, a dwa miesiące później rozmieszczona została tam bateria systemu przeciwlotniczego S-400 Triumf. W 2017 roku Rosja i Syria podpisały umowę, na mocy której rosyjskie wojska mogą tam stacjonować przez 49 lat.

Reklama

Rosja prowadzi interwencję powietrzną w Syrii od 30 września 2015 roku. Na początku Moskwa utrzymywała, że celem akcji jest Państwo Islamskie i inni ekstremiści, ale USA i ich sojusznicy od początku twierdzili, że ataki są wymierzone także w rebeliantów, walczących z reżimem Baszara el-Asada. (PAP)