Hiszpański resort kultury i sportu potwierdził przekazanie finansowego wsparcia na rzecz promującej korridę na terenie całego kraju Fundacji Toro de Lidia. Jej władze przyznają, że środki zostały skierowane na popularyzację w internecie walk z bykami.

Ministerstwo - kierowane przez Hiszpańską Socjalistyczną Partię Robotniczą (PSOE), której politycy wielokrotnie dawali wyraz swojej dezaprobaty wobec korridy - poinformowało, że wsparcie dla fundacji "było wyrazem dużego znaczenia tradycyjnej kultury dla narodu hiszpańskiego".

W ostatnich latach w Hiszpanii odbywa się coraz więcej protestów przeciw korridzie. Coraz częściej dochodzi do blokad imprez, podczas których dochodzi do walk z bykami, a przeciwnicy tej formy rozrywki potępiają ich organizatorów za okrucieństwo wobec zwierząt.

Wprawdzie korrida wciąż uznawana jest za narodową rozrywkę Hiszpanów, ale zakaz organizacji walk z bykami systematycznie rozszerza się w kraju i obowiązuje już w około 100 gminach. Zawodów tych nie można organizować m.in. na Wyspach Kanaryjskich.

Reklama

W marcu 2019 r. hiszpański Sąd Najwyższy potwierdził decyzję sądu w regionie Kastylia i Leon, zakazującą organizacji festynu Toro de la Venga - jednego z najstarszych z udziałem byków.

Co roku odbywające się w Hiszpanii walki z bykami ogląda na arenach około 6 mln osób. Zawody te przynoszą gospodarce tego iberyjskiego kraju ponad 3,5 mld euro.