Hamdok spotkał się z dziennikarzami po powrocie z Waszyngtonu. Powiedział, że podczas wizyty w USA nie rozmawiał o wycofaniu wojsk sudańskich z Jemenu.

"Jeżeli chodzi o Jemen, powiedzieliśmy, że nie ma rozwiązania militarnego, musi być rozwiązanie polityczne" - powiedział Hamdok na lotnisku w Chartumie.

Sudańskie wojska zostały rozmieszczone w Jemenie w 2015 roku, kiedy to interwencję w tym kraju rozpoczęła międzynarodowa koalicja pod wodzą Arabii Saudyjskiej (Bahrajn, Bangladesz, Egipt, Jordania, Katar, Kuwejt, Maroko, Senegal, Sudan i ZEA).

Jemen pogrążony jest w chaosie od 2011 roku, gdy społeczna rewolta położyła kres wieloletnim dyktatorskim rządom prezydenta Alego Abd Allaha Salaha.

Reklama

Koalicja walczy pod hasłem przywrócenia do władzy prezydenta Abd ar-Raba Mansura al-Hadiego. Hadiemu podlega tylko południowa część kraju; rebelianci z popieranego przez Iran szyickiego ruchu Huti kontrolują terytoria na północy i zachodzie, w tym stolicę Sanę.

Według ONZ wojna w Jemenie wywołała jeden z "największych kryzysów humanitarnych na świecie". (PAP)

kib/ ap/