Po podpisie prezydenta, nowelizacja została opublikowana w Dzienniku Ustaw w ubiegły czwartek; zgodnie z zapisami zaczęła ona obowiązywać po siedmiu dniach od publikacji z wyjątkiem dwóch przepisów dotyczących sądów administracyjnych, które nabiorą mocy obowiązującej po trzech miesiącach od ogłoszenia - 7 maja br.

Sejm uchwalił nowelizację 20 grudnia zeszłego roku. Senat 17 stycznia br. wniósł o jej odrzucenie. 23 stycznia br. Sejm odrzucił uchwałę Senatu i nowela trafiła do podpisu prezydenta. Andrzej Duda podpisał nowelę 4 lutego br.

Od złożenia projektu noweli autorstwa PiS zaproponowane zmiany były krytykowane przez opozycję i część środowiska sędziowskiego. Negatywne opinie wobec zmian wyraził Rzecznik Praw Obywatelskich i Sąd Najwyższy. Ustawa, po jej uchwaleniu przez Sejm, została krytycznie oceniona przez delegację Komisji Weneckiej, która przybyła do Warszawy na zaproszenie marszałka Senatu Tomasza Grodzkiego.

"Uznając, że każdemu powołanemu przez Prezydenta RP sędziemu należy zapewnić warunki godnego wykonywania zawodu sędziego, w szczególności zapewnić skuteczne procedury nie pozwalające na nieuzasadnione prawnie podważanie statusu sędziego przez jakikolwiek organ władzy wykonawczej, ustawodawczej, sądowniczej, a także przez jakiekolwiek osoby, instytucje, w tym innych sędziów, a tym samym dążąc do zapewnienia obywatelom poczucia bezpieczeństwa i stabilności w zakresie wydawanych przez sądy orzeczeń, uchwala się niniejszą ustawę" - głosi preambuła do nowelizacji.

Reklama

Nowelizacja m.in. Prawa o ustroju sądów powszechnych i ustawy o Sądzie Najwyższym, a także o Krajowej Radzie Sądownictwa, sądach administracyjnych, wojskowych i prokuraturze wprowadza odpowiedzialność dyscyplinarną sędziów za działania lub zaniechania mogące uniemożliwić lub istotnie utrudnić funkcjonowanie wymiaru sprawiedliwości, za działania kwestionujące skuteczność powołania sędziego oraz za "działalność publiczną niedającą się pogodzić z zasadami niezależności sądów i niezawisłości sędziów".

Zgodnie z nowelą rzecznik dyscyplinarny może podjąć i prowadzić czynności w każdej sprawie dotyczącej sędziego. Dotychczas rzecznik dyscyplinarny sędziów i jego zastępcy byli oskarżycielami w sprawach sędziów sądów apelacyjnych i prezesów sądów okręgowych, zaś oskarżycielami w sprawach pozostałych sędziów byli rzecznicy dyscyplinarni w apelacjach. Na świadka, który bez usprawiedliwienia nie stawia się na wezwanie rzecznika dyscyplinarnego, można nałożyć karę do 3 tys. zł, co nie wyklucza wszczęcia postępowania dyscyplinarnego.

Nowela nakłada też na sędziów i prokuratorów obowiązek poinformowania, do jakich partii należeli przed objęciem stanowiska i w jakich stowarzyszeniach działają.

Zmieniają się także przepisy dotyczące samorządu sędziowskiego. Zgodnie z nowelą przedmiotem obrad kolegium i samorządu sędziowskiego nie mogą być tematy polityczne, "w szczególności zabronione jest podejmowanie uchwał podważających zasady funkcjonowania władz RP i jej konstytucyjnych organów".

Dotychczas zgromadzenie ogólne sędziów apelacji składało się z sędziów sądu apelacyjnego oraz przedstawicieli sądów okręgowych i rejonowych z tej apelacji. Zgromadzenie sędziów sądu okręgowego składało się zaś z sędziów SO i przedstawicieli sędziów rejonowych. Po zmianie powstaną zaś zgromadzenia ogólne sądów apelacyjnych, okręgowych i rejonowych składające się ze wszystkich sędziów danych sądów.

Z kolei kolegium sądu apelacyjnego składało się z pięciu członków, wybieranych przez zebranie sędziów sądu apelacyjnego spośród sędziów tego sądu, a także z prezesa sądu apelacyjnego. Kolegium sądu okręgowego składało się zaś z prezesa tego sądu, najstarszego wiceprezesa oraz wybranych przez zebrania sędziów przedstawicieli SO i sądów rejonowych. Po zmianie kolegium sądu apelacyjnego składa się z prezesa SA i prezesów sądów okręgowych z danej apelacji, natomiast kolegium sądu okręgowego jest złożone z prezesa SO i prezesów sądów rejonowych z danego okręgu.

Nowelizacja dotyczy także Sądu Najwyższego. Wprowadza zmiany w procedurze wyboru I prezesa SN. Kandydata na to stanowisko będzie mógł zgłosić każdy sędzia SN. W przypadku problemów z wyborem kandydatów ze względu na brak kworum w ostatecznym stopniu planowanej procedury do ważności wyboru wymagana będzie obecność 32 sędziów SN.

"Jeżeli kandydaci na stanowisko I prezesa SN nie zostali wybrani zgodnie z zasadami określonymi w ustawie, Prezydent RP niezwłocznie powierza wykonywanie obowiązków I prezesa SN wskazanemu przez siebie sędziemu SN" - przewiduje ponadto nowelizacja. W takim przypadku ciągu tygodnia od powierzenia wykonywania obowiązków I prezesa SN sędzia, któremu obowiązki te powierzono, zwołuje Zgromadzenie Ogólne Sędziów SN - któremu przewodniczy - w celu wyboru kandydatów na stanowisko I prezesa SN.

Poszerzone zostały też kompetencje Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych o rozstrzyganie spraw w przypadku procesowego kwestionowania statusu sędziego lub jego uprawnienia do sprawowania wymiaru sprawiedliwości. Rozstrzyganie tych spraw będzie należało wyłącznie do Izby Kontroli Nadzwyczajnej.

Ustawa przewiduje przekazanie Izbie Kontroli Nadzwyczajnej SN kompetencji do "rozpatrywania skarg o stwierdzenie niezgodności z prawem prawomocnego orzeczenia Sądu Najwyższego" oraz innych sądów, jeśli niezgodność z prawem polega na podważeniu statusu lub legalności działania sędziego, który wydał orzeczenie w sprawie. Taką skargę - zgodnie z nowelą - można byłoby wnieść do Izby Kontroli Nadzwyczajnej SN z pominięciem sądu, który wydał zaskarżone orzeczenie.

W noweli przekazano ponadto Izbie Dyscyplinarnej SN szersze uprawnienie do rozpoznawania wniosków o uchylenie immunitetów sędziów i prokuratorów.

Podczas prac legislacyjnych w Sejmie z ówczesnej wersji proponowanych przepisów wykreślony został m.in. wymóg składania przez sędziów oświadczeń o prowadzeniu portalu lub aktywności na internetowych portalach, jeśli dotyczą one spraw publicznych. Usunięta została też regulacja przewidująca obniżenie uposażenia sędziów w stanie spoczynku w przypadkach, gdy okres czynnej służby sędziego jest krótszy niż 20 lat. (PAP)

Autorzy: Mateusz Mikowski, Marcin Jabłoński