Wskazuje on, że w Rosji "na pierwszy rzut oka" sytuacja z epidemią koronawirusa nie jest tak trudna, jak w krajach Unii Europejskiej, niemniej, jest to zapewne "kwestia czasu i zasięgu testów" na obecność wirusa. "Sytuacja jest dla władz utrudniona z powodu ich chęci zapewnienia wysokiego wskaźnika frekwencji i poparcia dla prezydenckich poprawek do konstytucji" - ocenia dziennik.

Zauważa, że jeden z oligarchów Oleg Deripaska wezwał do zarządzenia kwarantanny w całym kraju. "Jednak takie kardynalne działania wymagają podjęcia przez władze zasadniczych i całościowych decyzji" - podkreślają "Wiedomosti".

Niezależna "Nowaja Gazieta" w artykule redakcyjnym wyraża opinię, że "już teraz nie jest jasne, jak 22 kwietnia wyglądać będzie +ogólnokrajowe dobrowolne głosowanie+", do którego - według gazety - w zamyśle władz miały się ustawiać długie kolejki. Gazeta zastanawia się, co się stanie, "jeśli głosowanie przypadnie na szczyt epidemii w Rosji". Zdaniem komentatora "analogiczne pytania powstają wokół uroczystości 9 maja".

"Nowaja Gazieta" wyraża też obawę przed nową falą spadku gospodarczego, która może być skutkiem pandemii i dotknąć Rosję przed latem br. "Sytuację mogą utrudnić niepowodzenia działań epidemiologicznych w Rosji - lub też przeciwnie, ich nadmiar" - dodaje gazeta.

Reklama

Jak ocenia "tylko zdesperowani działacze mogą przeprowadzać w takich warunkach +reformę konstytucyjną+, ale i zrezygnować już też nie można, bo byłoby to niewybaczalnym osłabieniem naszej +silnej ręki+".

Z Moskwy Anna Wróbel (PAP)