W związku z pandemią koronawirusa prezydent USA Donald Trump zastosował wobec koncernu motoryzacyjnego General Motors ustawę o produkcji obronnej, której obowiązywanie wznowił 18 marca. Firma GM jest teraz zobligowana do jak najszybszej produkcji i dostarczenia respiratorów

W memorandum wydanym przez Biały Dom Trump oświadczył, że minister zdrowia i opieki społecznej USA Alex Azar określi liczbę respiratorów, które GM musi wyprodukować.

Trump już w piątek rano wezwał koncerny General Motors oraz Ford do jak najszybszej produkcji i dostarczenia respiratorów. To w związku z ostrzeżeniami lokalnych władz w USA, według których z powodu epidemii koronawirusa wielu stanom grożą braki tych urządzeń medycznych.

Te koncerny samochodowe "powiedziały, że dostarczą 40 tys. pilnie potrzebnych respiratorów +bardzo szybko+. Teraz mówią, że będzie to tylko 6 tys. pod koniec kwietnia i chcą za to dużych pieniędzy" - mówił prezydent.

Skrytykował także GM za zamknięcie w zeszłym roku jednej ze swoich fabryk w Lordstown w Ohio. "General Motors musi natychmiast otworzyć swoją głupio opuszczoną fabrykę Lordstown w Ohio i rozpocząć produkcję respiratorów, teraz!!!!! Ford, weź się za respiratory, szybko!!!!!!" - napisał Trump na Twitterze.

Reklama

Ustawa o produkcji obronnej zezwala prezydentowi, jako zwierzchnikowi sił zbrojnych, nakazywać biznesowi produkcję wskazanych dóbr. Została uchwalona w USA w latach 50. XX wieku w czasach wojny koreańskiej. W tym przypadku pozwala m.in. zwiększyć produkcję środków medycznych, potrzebnych do walki z epidemią koronawirusa.

>>> Czytaj też: Ameryka walczy o gospodarkę. Największy w historii pakiet stymulacyjny przegłosowany