Obowiązująca od 1 kwietnia tarcza antykryzysowa ma przeciwdziałać gospodarczym skutkom pandemii. Przedsiębiorcy mogą wnioskować m.in. o czasowe zwolnienie ze składek ZUS, dofinansowanie wynagrodzeń pracowników w czasie przestoju, a mikroprzedsiębiorcy mogą ubiegać się o niskooprocentowaną pożyczkę na pokrycie bieżących kosztów działalności, np. wynajmu lokalu.
MRPiPS przypomina, że powiatowe urzędy pracy przyjmują wnioski o pożyczkę do kwoty 5 tys. zł dla mikroprzedsiębiorców, natomiast wojewódzkie urzędy pracy rozpatrują wnioski o dofinansowania do wynagrodzeń ze środków Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych.
"Środki na te instrumenty są zabezpieczone i na bieżąco przekazywane do wszystkich urzędów pracy" – zapewnia minister Maląg, odnosząc się do pojawiających się w tej sprawie wątpliwości.
Resort przypomina, że w celu usprawnienia procesu udzielania wsparcia wnioski składane są online. Wniosek o przyznanie pożyczki dla mikroprzedsiębiorcy należy złożyć w powiatowym urzędzie pracy właściwym ze względu na miejsce prowadzenia działalności gospodarczej.
Z kolei wniosek o dofinansowanie z FGŚP do wynagrodzeń w sytuacji przestoju ekonomicznego lub obniżenia wymiaru czasu pracy składany jest we właściwym dla siedziby przedsiębiorcy wojewódzkim urzędzie pracy.
W obu przypadkach o wsparcie można wnioskować za pośrednictwem platformy praca.gov.pl. Lista powiatowych i wojewódzkich urzędów pracy jest dostępna na portalu praca.gov.pl.
"Rekomendujemy składanie wniosków drogą elektroniczną. To znacznie bezpieczniejsze i szybsze rozwiązanie niewymagające osobistego kontaktu. Dzisiaj, w czasie epidemii koronawirusa, jest to szczególnie ważne" – podkreśla Maląg.
Z danych MRPiPS wynika, że do tej pory przedsiębiorcy złożyli 45 tys. wniosków o pożyczkę i ponad 5,3 tys. wniosków o dofinansowanie do wynagrodzeń w celu ochrony miejsc pracy.
"Urzędy pracy działają profesjonalnie i efektywnie, wnioski są przyjmowane i rozpatrywane sprawnie. Środki na gwarantowane tarczą antykryzysową instrumenty wsparcia dla przedsiębiorców są zabezpieczone i na bieżąco przekazywane wszystkim urzędom pracy. Zapewniam, że nie ma powodu do obaw – tych pieniędzy nie zabraknie" – podkreśla minister rodziny.(PAP)
autorka: Karolina Kropiwiec