37 letni menedżer został zatrzymany w USA w 2002 roku i skazano na 6,5 roku więzienia pod zarzutem defraudacji 400 mln dolarów. Jednak uciekł z USA i dopiero po pięciu latach został zatrzymany w Austrii.

Prawnik Bergera twierdzi, że zwolnienie z więzienia świadczy o trudnościach w udowodnieniu zarzutów o defraudację.

Według austriackiego prawa podejrzany musi być zwolniony z aresztu jeśli prokurator nie może przygotować aktu oskarżenia w ciągu dwóch lat od zatrzymania.

Berger w trakcie procesu w USA przyznał się do zarzutu fałszywego podawania wyników jego funduszu.

Reklama

Berger przyjechał do Nowego Jorku z Austrii w 1993 roku. W 1996 utworzył Manhattan Investment i zebrał od inwestorów ponad 575 mln dolarów. W ciągu następnych czterech lat menedżer informował swoich 280 inwestorów o rocznych zyskach między 12 a 28 proc. Jednak tak naprawdę wyciągał pieniądze z funduszu. W styczniu 2000 roku Berger przyznał się inwestorom do oszustwa i sam oddał w ręce władz.