Itochu, czwarty w Japonii dom handlowy pod względem wartości rynkowej, awansował o 11 proc. po ogłoszeniu oświadczenia, że firm spodziewa się w tym roku zysku netto na poziomie 130 mld jenów (1,31 mld dol.), co znacznie przewyższyło szacunki analityków. Z kolei Canon, największy na świecie producent aparatów i kamer, poskoczył w Tokio o 6,1 proc. podnosząc swoje prognozy zysku na cały rok. Natomiast w Australii spółka Westfield Group, która jest największym na świecie właścicielem centrów handlowych, spadła o 1,9 proc., po wydaniu przez szwajcarski UBS rekomendacji zalecających inwestorom sprzedaż akcji.

Regionalny indeks MSCI Asia Pacific nie zmienił się pozostając na poziomie 90,45 pkt. W tym tygodniu wskaźnik zyskał 1,6 proc, a za kwiecień wzbogacił się aż o 12 proc., co jest najlepszym wynikiem od października 1998 roku.

„W danych makroekonomicznych tkwi potencjał wskazujący na dalszą poprawę sytuacji gospodarczej, co pomoże rynkom piąć się do góry. Jesteśmy świadkami ożywienia w sferze prognozowanych zysków firm, ale problemem staje się wycena spółek. Nie są już takie tanie, jak do niedawna” – komentuje Kazuyuki Terao, szef inwestycji w RCM Japa.

Japoński Nikkei 225 zwyżkował o 1,7 proc. do poziomu 8.977,37 pkt. Australijski indeks S&P ASX 200 stracił 0,3 proc. po początkowym wzroście. Wszystkie pozostałe rynki w Azji są zamknięte z powodu święta, za wyjątkiem Nowej Zelandii i Indonezji. Japońskie giełda będzie zamknięta przez trzy dni, w dniach 4-6 maja.

Reklama