Wybicie poziomu 1,3735, późniejsze konsekwentne wzrosty w atmosferze obaw o długookresową stabilność fiskalną USA i wreszcie nowe tegoroczne maksimum zdają się przekonywać inwestorów, że po zeszłorocznej ostrej korekcie wracamy znów do systematycznego osłabianie amerykańskiej waluty. To oznacza impuls wzrostowy dla wycenianego w dolarach złota.

Wczoraj notowania tego kruszcu wzrosły do 988,30 USD za uncję, lokalnego szczytu z lipca ubiegłego roku (co ciekawe ustanowionego pod historyczne maksimum na EURUSD), a celem rynku pozostają poziomy 1007 i 1032,80 USD. Korekcyjne umocnienie dolara przynosi sporą realizację zysków na rynku złota - dziś rano uncja kosztuje 969 USD. To nie zmienia jednak wzrostowego obrazu na rynku złota, który zostałby poddany w wątpliwość po naruszeniu wsparcia w okolicach 945 USD za uncję.

Reklama